Zopo Speed 8 zadebiutował na targach MWC 2016 w Barcelonie jako pierwszy smartfon z helio X20. Urządzenie zostało przetestowane w Antutu i porównane ze Snapdragonem 650 i 652. Jak się okazuje, 10 rdzeni nie musi zapewniać rewelacyjnych osiągów.
MediaTek helio X20 (MT6797) znany jest przede wszystkim z jednej cechy – 10 rdzeni CPU. Jest to kombinacja dwóch rdzeni Cortex-A72 o taktowaniu 2.5 GHz, czterech rdzeni Cortex-A53 o taktowaniu 2 GHz i kolejnych czterech rdzeni Cortex-A53 o taktowaniu 1.4 GHz. Sens takiego rozwiązania jest dyskusyjny, jednak producenci (głównie z Chin) będą chętnie sięgać po ten układ – po prostu wygląda to świetnie na papierze, a sam SoC jest tańszy niż propozycje Qualcomma. Jedną z takich firm jest Zopo, które na MWC 2016 pokazało Speed 8, a ten został przetestowany w Antutu.
Jak widzicie na powyższej granice Zopo Speed 8 wykręcił w Antutu lekko ponad 76 tys. punktów. Abstrahując od mojego zdania na temat tego benchmarku nie trudno mi nie zauważyć, że nie jest to wynik wybitnie imponujący – wystarczy spojrzeć na ostatnie zestawienie najwydajniejszych smartfonów wg Antutu, gdzie ostatni na liście Nexus 6P wykręca ciut wyższy wynik. Z jednej strony helio X20 mimo aż dziesięciu rdzeni nie imponuje wydajnością na tle np. Samsunga Galaxy S7 Edge (przypomnijmy, że nasz test dał ponad 131 tys. punktów), jednak musimy pamiętać o jednym – w zdecydowanej większości przypadków MediaTek helio X20 będzie trafiał do zdecydowanie tańszych urządzeń: sam Zopo Speed 8 ma kosztować w Polsce 1299 złotych, gdy flagowiec Koreańczyków 3199/3599 złotych (w zależności od wersji). Różnica jest więc spora, więc różnice w wydajności również można wybaczyć.
Warto również spojrzeć na wyniki w tym teście podobnych układów ze stajni Qualcomma, czyli Snapdragona 650 i 652. Ten pierwszy został przetestowany w warunkach laboratoryjnych, drugi na Galaxy A9, a ich rezultaty prezentują się następująco:
Wyższy wynik SD650 od SD652 nie jest pomyłką – po prostu w praktyce wyniki zazwyczaj są niższe niż w testach prototypów. Możemy więc przyjąć, że między całą trójką możemy postawić umowny znak równości, a każdy smartfon z nimi na pokładzie określić mianem naprawdę mocnego średniaka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.