Zastanawialiście się kiedyś, jak wiele patentów wykupiła firma Google wraz z zakupem Motorola Mobility? Według niektórych źródeł, ta liczba wynosi około 17.000 już istniejących oraz około 7.500 czekających na zatwierdzenie (co zapewne wkrótce się stanie), co daje nam łączną liczbę 24.500 patentów. Robi wrażenie?
Warto jednak zastanowić, się, które z patentów będą kluczowe podczas starcia z innymi firmami, a które będą tylko marnym, nic nieznaczącym w globalnej skali dodatkiem. Według prawnika Davida Mixona, około 18 patentów z portfolio MM może naprawdę przysłużyć się gigantowi z Mountain View. Jednym z ważniejszych jest pochodząca z roku 2001 funkcja wyłączająca „dotyk” w urządzeniu, gdy znajduje się ono blisko głowy użytkownika, co zapobiega ewentualnym, przypadkowym rozłączeniom czy wybieraniu innych numerów. Kolejnym atrakcyjnym patentem jest opcja z 1994 roku, która ma na celu zwiększenie ilości przechowywanych danych, warto też nadmienić o innym patencie, który pozwala kontrolować użytkownikowi, kiedy globalny system pozycjonowania wysyła do sieci informacje na temat naszego aktualnego położenia.
Jeśli te doniesienia są prawdziwe, można śmiało powiedzieć, że Google ma naprawdę mocny lewy sierpowy. Prawdopodobnie Motorola nigdy nie posłużyła się żadnym ze swoich patentów w walce z innymi firmami – być może dlatego, że nigdy nie była do tego zmuszona.
Inne patenty obejmują funkcje związane z ruchami na ekranie dotykowym, a kolejne to oprogramowanie do zarządzania aplikacjami oraz technologiami 3G w sieciach komórkowych. Wygląda więc na to, że firma Google wykupiła małą kopalnię złota.
Źródło: phandroid
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.