Ostatnie miesiące były bardzo ważne dla firmy Apple. Sporym wydarzeniem dla korporacji było nie tylko odejście Steve’a Jobsa, którego zastąpił Tim Cook, ale także przejęcie pałeczki lidera na rynku smartfonów. Analitycy sektora IT wnikliwie przyglądają się teraz sytuacji amerykańskiego giganta i tworzą prognozy dalszego rozwoju. Trzeba przyznać, iż są one bardzo optymistyczne.
Branżowi eksperci zakładają, że do końca bieżącego roku Jabłko z Cupertino może sprzedać nawet 86,4 mln smartfonów. Dla porównania, w roku ubiegłym firma sprzedała 47,5 mln iPhonów. Oznacza to wzrost o 81,9%. Poprzedni lider zestawienia – fińska Nokia – zajmie prawdopodobnie drugie miejsce z wynikiem 74,4 mln sprzedanych smartfonów. W porównaniu z rokiem ubiegłym oznacza to spory spadek liczby zrealizowanych urządzeń (w roku 2010 było to 100,3 mln).
Na miejscu trzecim w rocznym zestawieniu pojawi się zapewne Samsung. Koreańczycy powiększą sprzedaż z 23 do 67 mln smartfonów. Pierwszą piątkę zamkną RIM oraz HTC, które zrealizują odpowiednio 55,7 mln oraz 49,7 mln „inteligentnych telefonów”. Fińska korporacja może być jedynym dużym producentem, który zanotuje spadek produkcji smartfonów. I to w czasach prawdziwego boomu na te urządzenia – w roku 2011 do użytkowników trafią 462 mln gadżetów tego typu.
Warto wspomnieć, iż zdaniem analityków firmy inwestycyjnej Piper Jaffray, w roku 2013 na rynek trafi aż 68 mln tabletów iPad oraz 143 mln smartfonów iPhone. Dzięki temu wartość akcji Apple mogłaby wzrastać o 15-20% rocznie.Specjaliści podkreślają, że prezentowane prognozy nie obejmują realizacji taniego iPhone’a. Jeśli Apple zdecyduje się na ten krok, to liczba sprzedanych smartfonów będzie oczywiście dużo wyższa.
Źródło: AppleInsider, Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.