Huawei stawia na wydajne GPU, a Qualcomm wraca do ośmiu rdzeni

Na portalu Weibo pojawił się wpis przedstawiający specyfikację techniczną układu Kirin 960 – będzie to flagowy SoC Huawei, który (w końcu!) zostanie wyposażony w wydajny układ graficzny. Poznaliśmy również dwie ważne informacje na temat Snapdragona 830 i helio X30.

Huawei to jedna z tych firm, która nie tylko produkuje smartfony, ale również projektuje część ich komponentów. Mam tu na myśli przede wszystkim procesory z rodziny Kirin, które chiński producent implementuje w smartfonach z wyższej i średniej półki. Flagowe układy Huawei charakteryzują się całkiem wydajnym CPU i niestety bardzo miernym GPU, które ciągle jest daleko za konkurencją. W przypadku Kirina 960, bo to on będzie flagowym SoC Chińczyków, również będzie podobnie, jednak w tym przypadku nie będzie to tak złe, jakby się mogło wydawać.

Chiński analityk Pan Jiutang podzielił się na portalu Weibo informacjami na temat Kirina 960, dzięki czemu wiemy, że SoC ten względem poprzednika nie będzie się drastycznie różnił wydajnością, przede wszystkim pod kątem CPU. 4 rdzenie główne Cortex-A72 mają zostać zastąpione rdzeniami Artemis od ARM, które oferują ok. 20% większą wydajność, więc w tej kwestii flagowy układ Huawei dogoni tegoroczne procesory konkurencji i mam tu na myśli Snapdragona 820 i Exynosa 8890. Warto jednak pamiętać, że w momencie pojawienia się go na rynku zarówno Qualcomm, jak i Samsung, zaprezentują następców tych dwóch układów, więc chiński producent znowu pozostanie z tyłu. Mimo to uważam, że w kwestii CPU Kirin 960 nie będzie się miał czego wstydzić i nawet bardziej wymagający użytkownicy powinni być z niego zadowoleni, choć 16nm proces technologiczny powinien być już zastąpiony 10nm, gdyż nawet MediaTek będzie w niego celował.

Znacznie ciekawiej prezentuje się kwestia układu graficznego, który zazwyczaj był piętą achillesową autorskich układów Huawei. Według analityka chiński producent zdecyduje się zastosować ośmiordzeniową odmianę Mali-T880, a tego GPU nie można już nazwać słabym. Co prawda w porównaniu do Kirina 950/955 wydajność układu graficznego niekoniecznie wzrośnie aż dwukrotnie, gdyż na ten moment nie wiem jeszcze jak wysoko będzie taktowany pojedynczy rdzeń, jednak poziom będzie już na tyle wysoki, że GPU powinno poradzić sobie z wyświetlaczami o rozdzielczości WQHD. Jest to szczególnie ważne, gdyż jak wiemy Huawei w końcu ma się zdecydować na ich implementację w swoich smartfonach.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że pod kątem GPU również Kirin 960 będzie zauważalnie odstawał od najmocniejszych konkurentów. Jednak moim zdaniem układy przeznaczone do urządzeń mobilnych weszły już na taki poziom, że pozornie słaby w testach benchmarkowych Kirin 960 zaoferuje potencjalnemu użytkownikowi w pełni wystarczającą wydajność na dłuższy czas. Oczywiście część z was nie musi się że mną zgadzać – w końcu prawdziwi maniacy zawsze czują pewien niedosyt 😉 Dodam jeszcze, że Kirin 960 pojawi się w Huawei Mate 9 i będzie w stanie obsłużyć podwójny, 20-megapikselowy aparat główny.

Jednak to nie wszystkie ciekawostki od Pana Jiutanga. Według tego samego wpisu Snapdragon 830 ma zostać wyposażony w osiem rdzeni Kryo, więc Qualcomm jednak zdecyduje się zejść ze (moim zdaniem słusznej) ścieżki ,,tylko” czterech rdzeni. Druga ciekawostka dotyczy dobrze nam znanego helio X30, który w Antutu jest w stanie ,,wykręcić” aż 160 tys. punktów – na ten moment jest to wynik imponujący (choć już teraz HTC 10 zdobywa ich niewiele mniej), jednak ośmiordzeniowy Snapdragon 830 powinien poradzić sobie znacznie lepiej. Poza tym to ciągle tylko i wyłącznie Antutu.