Martin Fichter – szef amerykańskiego oddziału HTC – przekonywał ostatnio, iż posiadanie iPhone’a nie jest już trendy. Menedżer opiera swoją opinię na obserwacjach, które poczynił wśród studentów pewnej amerykańskiej uczelni. Trzeba przyznać, iż wymyślił idealny sposób, by zniechęcić młodzież do sprzętu Apple.
Fichter odwiózł swą córkę do szkoły (oczywiście bardziej pasuje tu słowo college) i przechadzał się jakiś czas po terenie kampusu. Od razu rzuciło mu się w oczy, iż żaden student nie posiada iPhone’a. Gdy spytał, dlaczego nie decydują się na produkty firmy z Cupertino, usłyszał, że smartfony Apple posiadają… ich ojcowie. Pracownik HTC dodał, iż studenci korzystają najczęściej ze smartfonów HTC, Samsunga, a nawet nieznanych chińskich marek.
Co ciekawe, menedżer stwierdził, że posiadanie Mac Book Air nadal jest modne. W przypadku iPhone’a nie można już tego powiedzieć – młodzież ponoć uważa go za przeżytek. Trzeba przyznać, iż słowa Fichtera mogą się bardzo przysłużyć tajwańskiej marce – budowanie obrazu iPhone’a jako sprzętu starszego pokolenia raczej nie pomoże korporacji z Cupertinno.
Szef amerykańskiego HTC dodał, iż często słyszy określenie „zabójca iPhone’a”. Ma to miejsce zarówno w jego firmie, jak i poza nią. Fichter stwierdził jednak, iż smartfon Apple jest skierowany do zupełnie innej grupy odbiorców, niż modele HTC i firmy raczej sobie nie przeszkadzają.
Nie mogło także zabraknąć słów na temat wojen patentowych. Przedstawiciel HTC stwierdził, iż odciągają one producentów od prac nad nowymi technologiami i urządzeniami. HTC szanuje własność intelektualną, ale firma jest przekonana, że system patentowy musi ulec zmianie, by oczyścić atmosferę w branży.
Źródło: GeekWire
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.