W sieci pojawiła się ciekawa teoria na temat nowych urządzeń i oprogramowania od Apple. Według doniesień, Steve Jobs wiedział o Apple Watchu i sam zachęcał firmę z Cupertino do rozwijania oprogramowania związanego ze zdrowiem.
Ciekawe teorie zaczynają pojawiać się w sieci po śmierci lidera Apple oraz osoby, która była odpowiedzialna za pierwszego iPhone’a. Kilkanaście godzin temu TIME opublikował spory artykuł, według którego Steve Jobs miał już wcześniej wiedzieć o rozwoju Apple Watcha oraz oprogramowania, które będzie odpowiadało za polepszenie oraz rewolucję w mobilnej opiece zdrowotnej. Artykuł został napisany przez konsultanta technologicznego Tima Bajarina, który niedawno spędzał czas w siedzibie Apple oraz spotykał się z menedżerami odpowiedzialnymi za inteligentny zegarek z jabłkiem w logo. Sam Bajarin prosił ich o to, aby wyjaśnili mu motywację, która pozwoliła na stworzenie urządzenia ubieralnego.
Według Bajarina, zmarły Steve Jobs stworzył specjalny zespół badawczy, który miał zajmować się rozwijającą się technologią tworząc jednocześnie pewien rodzaju „pomost” między pacjentami a lekarzami, który miałby ulepszyć opiekę medyczną każdego użytkownika. Po swoich doświadczeniach z rakiem trzustki Jobs walczył o rozwój oprogramowania aż od 2004 roku. W tym miejscu wspomnę, iż szef Apple zmarł z powodu swojej choroby w 2011 roku. Na przestrzeni wspomnianych przeze mnie lat, Steve Jobs był mocno zaniepokojony sytuacją, którą obserwował u pacjentów zgłaszających się do lekarzy i starał się stworzyć ogromną bazę danych oraz porządek w systemie poprzez opracowanie specjalnej platformy mobilnej oraz ekosystemu urządzeń, który umożliwiałby lepszą i bardziej komfortową relację na linii lekarz – pacjent.
W czasie pobytu Bajarina w Cupertino, został on zaproszony do wyspecjalizowanego laboratorium Apple, gdzie siedem pielęgniarek dbało o niego w pełnym wymiarze czasu jednocześnie monitorując różne czynności życiowe przy użyciu sprzętu medycznego. Po powrocie do domu, Bajarin zorientował się, że tak naprawdę firma z Cupertino zobowiązała się do niczego innego, jak do wypełnienia konkretnej wizji Jobsa związanej ze wspomnianym przeze mnie monitorowaniem zdrowia.
Moda na… zdrowie?
W ciągu kilku ostatnich lat na rynku rozwiązań mobilnych odnotowano większy nacisk na zdrowie oraz rozwijanie technologii medycznych, która jest w stanie zintegrować się zarówno ze smartfonami jak i z tabletami. HealthKit, który pierwotnie pojawił się w 2014 roku był jedynie początkiem całej drogi pozwalając programistom na tworzenie oprogramowania do monitorowania zdrowia. ResearchKit to kolejna decyzja Apple poparta udostępnieniem kolejnej platformy developerom.
Ostatnio pisałem dla Was również o CareKit, czyli zestawie czterech aplikacji służących jako dziennik oraz pozwalającym na monitorowania konkretnych parametrów zdrowotnych.
Ostatni z pomysłów?
Patrząc na nowe doniesienia związane z pomysłem Steve’a Jobsa oraz jego wizją, można zadać sobie pytanie, czy aby na pewno był to ostatni z tych genialnych pomysłów amerykańskiego wizjonera? Można nie lubić Jobsa i uważać jego wymysły za coś kompletnie abstrakcyjnego, jednak w wielu przypadkach Amerykaninowi udało się przewidzieć przyszłość rozwoju rynku mobilnego i znacząco na niego wpłynąć. Sam jestem pewien, że to nie ostatni z pomysłów, jakie na ziemi zostawił Jobs i Apple jeszcze na pewno czymś nas zaskoczy. Szczególnie biorąc pod uwagę to, jak pedantyczną i skrupulatną osobą był pierwotny założyciel całej firmy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.