Walka dwóch gigantów rozpoczęła się w każdym kraju i rozszerza się o kolejne miasta. Koreańska firma jednak wie, jak skutecznie pozbyć się swojego amerykańskiego rywala.
Obecnie Samsung Pay i Apple Pay nie są dostępne w Polsce, jednak ta sytuacja może zmienić się jeszcze na przestrzeni tego roku i to wcale nie żart – usługi faktycznie mogą trafić do naszego kraju pozwalając tysiącom posiadaczy smartfonów od Apple i Samsunga na korzystanie z wygodniejszej metody płatności. Wygląda jednak na to, że przedsiębiorcy oraz sklepy w których będziemy płacić, jak i zarówno użytkownicy, chętniej skorzystają z propozycji Samsunga dotyczącej płatności. Dlaczego?
Obie marki są na ten moment ograniczone do kilku modeli iPhone’ów oraz flagowych urządzeń z serii Galaxy S – Samsung ma jednak w tym wypadku już pierwszą przewagę.. Na ten moment w samych Stanach Zjednoczonych, Apple Pay oczywiście wygrywa z pomysłem Koreańczyków, jednak wkrótce może się to zmienić. Umowy firmy z Cupertino z bankami oraz firmami opiewają na 0,15% prowizji pobieranej od każdej transakcji.
Samsung może być w tyle za konkurencją, jednak koreańska marka nie pobiera żadnych opłat od transakcji, przy czym wypada dużo korzystniej podczas zawierania umów z potencjalnymi partnerami. Użytkownicy smartfonów Samsunga oraz jego usługi nie będą musieli więc płacić za korzystanie z samych płatności, tak jak ma to miejsce w Apple Pay.
Ciekawe, czy takie posunięcie zwiększy sprzedaż oraz pozwoli większej ilości osób zainteresować się Samsung Pay. Póki co usługa dostępna jest w Korei, Chinach, Singapurze, Australii oraz Hiszpanii – ostatni z krajów na liście jako pierwszy w Europie dostał możliwość wypróbowania tej metody płatności. W ciągu tego roku, Samsung obiecał rozszerzenie dostępu dla użytkowników z innych krajów.
Gra toczy się o naprawdę sporą kasę. A tej każdy przecież chce mieć jak najwięcej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.