Czy Apple ma znów kłopoty? Prawdopodobnie nie. Przynajmniej nie, aż tak duże. Lecz problemy jakie napotkali tym razem na swej drodze giganci z Cupertino mogą poważnie wpłynąć na ich nieskazitelny i rzetelny wizerunek – nad którym przecież cały czas usilnie pracują. Chodzi tutaj o problemy z wyświetlaczami dla najnowszego modelu iPhone’a od jednego z dostawców.
Czy może to w jakikolwiek sposób wpłynąć na termin premiery owego smartfona? W tym przypadku również: prawdopodobnie nie. Ponieważ wyświetlacze dla najnowszych modeli telefonów od Apple produkowane są przez kilku dostawców. Ekrany od firmy Wintek – bo o nich od początku mowa – mają zasadniczą wadę, która znacznie wpływa na komfort użytkowania samego telefonu. Powoduje ona pewne opóźnienia w reakcji samego dotyku. Problem uwidocznił się dopiero w trakcie trwania procesu montażowego, więc firma Apple nie mogła zareagować na to odpowiednio szybko.
Wintek dostarcza wyświetlacze do około 20-25% całości produkcji. Nie wydaje się to być aż tak dramatycznie wysoka liczba. Lecz może ona sporo namieszać w przypadku samych dostaw – może ona spowodować spore braki.
Apple iPhone 5 jest w Ceneo od 809 zł dostępny w jednym sklepie.
Niestety na dzień dzisiejszy nie jest jeszcze znana oficjalna data premiery najnowszego dziecka Apple’a. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na konferencję Apple która ma odbyć się dnia 4 października tego roku. Miejmy więc nadzieję, że to właśnie wtedy Tim Cook pokaże co przygotowali dla swoich klientów.
Źródło: digitimes.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.