Nintendo chce na poważnie zacząć rozwijać swoją markę pod kątem smartfonów oraz tabletów. Co może z tego wyniknąć i czego się spodziewać?
Nazwa Nintendo mimo upływu lat dalej kojarzy się z miłymi wspomnieniami dotyczącymi zabawy oraz rozgrywki. Firma obecnie pracuje nad przenośną konsolą Nintendo NX, jednak od jakiegoś czasu możemy usłyszeć również więcej na temat chęci zaistnienia tej marki na rynku mobilnym. Firma chce zainwestować w smartfony oraz tablety pomimo tego, iż przegapiła swoją szansę w momencie, w który mieliśmy do czynienia z największym boomem na tego typu technologię.
Przesłanie jest jasne: Nintendo musi zainwestować w większą ilość produktów, które nie będą opierały się tylko i wyłącznie na konsoli NX. Chodzi tu konkretniej o oprogramowanie dla smartfonów oraz tabletów i mam na myśli oczywiście gry wszelakiej maści. Oprócz tego, japońska marka chciałaby również stworzyć swego rodzaju kontroler do gier, który miałby uprościć proces rozgrywki oraz znów przywiązać graczy do nazwy Nintendo. Wydaje mi się jednak, że sam kontroler to za mało, aby przebić się do świadomości osób korzystających ze smartfonów i tabletów – na rynku przecież jest już cała masa tych rozwiązań, dlaczego więc Nintendo nie spróbuje czegoś zupełnie nowego? Na to pytanie nie jestem Wam jednak w stanie odpowiedzieć.
Nintendo obecnie skupia się na wydawaniu gier oraz współpracach z niezależnymi programistami, którzy mają pomóc nadrobić stracony czas przez markę, czyli moment rozwoju urządzeń mobilnych. Nie wiemy jeszcze niczego więcej na temat ewentualnych nowych pomysłów, jednak japońskie głowy muszą się naprawdę wysilić, aby nas czymś zaskoczyć – i nie chodzi tu tylko o prosty kontroler, który tak naprawdę niczego nie zmienia.
Zastanawiając się nad tą całą sytuacją, sam nie wiem, czy Nintendo jest w stanie pokazać coś, co „zaskoczy” i spowoduje, że marka z przytupem wejdzie na rynek mobilny i zacznie na nim robić konkretne pieniądze. Niech Nintendo najpierw przyłoży się do gier. Później dopiero będzie można myśleć o akcesoriach.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.