Gigant z Redmont dogadał się z Samsungiem czego efektem będzie opłata w wysokości 10 dolarów za każde sprzedane urządzenie sygnowane logiem Samsunga, które pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Google Android. Początkowo Microsoft domagał się opłaty w wysokości 15 dolarów, jednak obydwie firmy zdołały się porozumieć.
Poszło oczywiście o patenty. Microsoft szczyci się dużą ilością bardzo użytecznych patentów za których użytkowanie wystawił też Samsungowi pokaźny rachunek. Obydwie korporacje porozumiały się także co do współpracy w zakresie wdrażania urządzeń pracujących pod kontrolą Windows Phone 7. Mówi się, że to właśnie otwartość Samsunga w tej kwestii zaważyła na wysokości opłaty.
Warto dopowiedzieć, że już jakiś czas temu tajwańska firma, HTC, poszła z Microsoftem na podobną ugodę, jednak Tajwańczycy płacą za każde urządzenie pracujące pod kontrolą popularnego „Andka” zaledwie 5 dolarów.
Na zakończenie, trzeba jeszcze sobie odpowiedzieć na pytanie, kto tak realnie będzie płacił tę kwotę. Oczywiście, najbardziej prawdopodobny scenariusz to ten, w myśl którego opłata ta w pewien sposób będzie zrzucona na użytkowników smartfonów. Ot, cena urządzeń wzrośnie o równowartość 10 dolarów i tak oto wszyscy nowy użytkownicy systemu od Google’a złożą się na opłatę patentową. Trochę to przykre, ale niestety nie mamy raczej zbyt szerokiego pola manewru.
źródło: pocketnow.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.