No i mamy kolejny patent Apple. Tym razem chodzi o wyświetlacz rozszerzonej rzeczywistości. Czy to znaczy, że w końcu Apple pokaże coś z dziedziny VR?
Gigant z Cupertino znany jest ze swoich rozlicznych „akcji patentowych”. Chociażby ostatnio Apple złożyło wniosek o zastrzeżenie znaku towarowego funkcji Night Shift. Przyszła pora na kolejny patent z dziedziny wirtualnej rzeczywistości – Apple opatentowało wyświetlacz rozszerzonej rzeczywistości (Augmented Reality) charakteryzujący się szerokim polem widzenia.
Powyższa informacja nie powinna jednak specjalnie dziwić, już nie raz media informowały o tym, że firma posiada swój oddział dedykowany pracom nad technologiami wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Dziwić może natomiast fakt, że wniosek o nadanie patentu złożono 4 czerwca 2012 r., czyli na miesiąc przed crowdfunding’ową zbiórką w serwisie Kickstarter na deweloperską wersję gogli Oculus Rift. Dopiero jednak niedawno Apple otrzymało owy patent z adnotacją „stwierdzono i udzielono”.
Pytanie, czy Apple będzie próbowało swoich sił w VR? Pożyjemy, zobaczymy. To, że na dzień dzisiejszy Apple nie bierze udziału na polu wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości jeszcze niczego nie znaczy. W każdej chwili może nastąpić przełom w tej kwestii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.