Fińska korporacja cały czas boryka się z problemami finansowymi, czego efektem będzie redukcja etatów w rumuńskiej fabryce korporacji. Nie zanosi się na to, aby w najbliższym czasie tendencja miała się zmienić, wbrew temu, co twierdzi prezes korporacji, Steven Elop.
Ponad 2 tysiące pracowników fińskiej firmy, do tej pory zatrudnionych w fabryce w mieście Cluj już niebawem straci swoje miejsce pracy. Szacuje się, że ten ruch Nokii pociągnie za sobą stanowiska kolejnego tysiąca osób, które pracowały dla firm – podwykonawców fińskiego giganta rynku GSM.
Nokia odnosi ostatnio wiele bolesnych porażek na rynku mobilnym. Firma już dawno przegrała z Androidem oraz produktami od Apple’a w Europie Zachodniej, Ameryce Północnej oraz Korei Południowej. Ostatnie dwa bastiony Nokii, za jakie uchodziły zawsze Indie oraz Chiny również powoli odchodzą od telefonów tej firmy.
Obecnie, po odcięciu się od Nokii N9 pracującej na platformie MeeGo, po planach stopniowego wygaszania Symbiana, Finowie mogą już liczyć tylko i wyłącznie na globalny sukces współpracy z Microsoftem. Jeśli Windows Phone 7 przegra z Apple oraz Google’m, wydaje się, że w perspektywie pewnego czasu, kolejni pracownicy Nokii będą mogli szukać sobie nowego miejsca pracy…
źródło: opda.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.