Na początku tego roku Lenovo postanowiło ograniczyć rolę marki Motorola do minimum, usuwając tę nazwę w cień. Jak się okazuje Chińczycy postanowili zrobić od tej decyzji jeden wyjątek…
W styczniu tego roku Lenovo postanowiło zintensyfikować wysiłki wokół integracji własnego działu mobilnego z przejętą jakiś czas wcześniej Motorolą, a jednym z owoców tej integracji miała być rezygnacja ze stosowania w nazewnictwie smartfonów marki Motorola, na rzecz własnej marki producenta. Okazuje się, że i od tej reguły znalazł się wyjątek.
Manuel Cigaran, szef Lenovo na Peru powiedział w jednym z wywiadów, że marka Motorola jest na tyle popularna i dobrze kojarzona w Ameryce Łacińskiej, że jest i będzie ona bardziej eksponowana niż samo Lenovo. W przeciwieństwie do pozostałych rynków nazwa chińskiej firmy jest pomijana na pudełkach, w reklamach czy materiałach promocyjnych; logo Lenovo nie jest również obecne w formie animacji w czasie uruchamiania smartfonów. Właściwie nie ma się czemu dziwić, gdyż w Ameryce Łacińskiej smartfony Moto cieszą się udziałem na poziomie 15%, wypracowanym pod szyldem Motorola – procentowo to więcej, niż w Chinach ma Lenovo.
Wielu klientów na całym świecie jest przyzwyczajonych do określonych marek i ciężko im zaakceptować zmianę w tym zakresie, choćby to była tylko niewiele znacząca formalność. W przypadku Lenovo i serii Moto nie da się nie zauważyć, że oprócz nazwy zmienił się również charakter smartfonów dawnej Motoroli i Moto G4 oraz Moto G4 Plus są tego najlepszym przykładem.
Źródło: ElComercio
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.