Apple postanowiło zaprezentować najnowsze wyniki finansowe, które obejmują poprzedni kwartał. Niestety, amerykańska firma cały czas notuje spadki sprzedaży, jednak odrabia sobie na urządzeniach, po których nikt by się tego nie spodziewał. Co musi więc zmienić producent z Cupertino, aby w końcu wyjść z dołka? Odpowiedź jest prosta.
Wyniki
Apple opublikowało wczoraj wyniki finansowe oraz te związane ze sprzedażą, które obejmują drugi kwartał tego roku. Przychody amerykańskiej marki wyniosły 42,4 miliarda dolarów, a zysk około 7,8 miliarda dolarów. Tego typu cyferki przełożyły się na całkiem niezły wzrost akcji, bo niemal o 1,5-dolara na sztuce. To jednak nie napawa optymizmem, bowiem w analogicznym okresie w poprzednim roku, Apple zarobiło 10,7 miliarda dolarów na czysto. To więc o prawie 3 miliardy więcej niż obecnie. Kryzys?
W drugim kwartale tego roku, Apple sprzedało 40,4 miliona iPhone’ów. Tym razem również mamy do czynienia ze spadkiem i to aż o 15 procent. W przypadku poprzedniego roku, firma sprzedała 47,5 miliona smartfonów. Bardzo możliwe, że zbliżający się iPhone 7 uratuje markę, to wszystko może stać się już we wrześniu. Sam Tim Cook jest jednak pozytywnie nastawiony i twierdzi, że jego marce uda się wyjść z dołka.
W przypadku iPadów, czyli tabletów, znów mamy problemy ze sprzedażą. W tym roku jest to o 9 procent niż rok wcześniej. To jednak nie przeszkadza w niczym, bowiem Apple zarobiło więcej na iPadach niż na iPhone’ach. To ciekawe, bowiem analitycy na rynku oraz media branżowe wieszczą śmierć tego typu urządzeń – wygląda więc, na to , że mają się one całkiem nieźle. To wszystko jednak przez model iPad Pro, który jest lepszy i przede wszystkim droższy od innych urządzeń z portfolio Apple. O komputerach nie ma co nawet się rozpisywać – znów spadki sprzedaży.
Na ratunek usługi
Apple zaczyna zarabiać coraz więcej na usługach i w tym segmencie firma radzi sobie naprawdę dobrze. Mowa tu konkretniej o przychodach z App Store oraz Apple Music, czyli rozwijającej się usługi streamingowej. Na przestrzeni ostatniego roku, Apple zarobiło 23,1 miliarda dolarów więcej na tego typu działaniach.
Rozszerzona rzeczywistość i innowacje
Amerykańska firma chce rozwijać się w kierunku rozszerzonej rzeczywistości i w tym segmencie widzi punkt odniesienia oraz kolejnej możliwości zarobku. Kolejną rzeczą, która będzie w stanie „odbić” Apple od dna, to na pewno następna generacja inteligentnego zegarka Apple Watch oraz iPhone 7. Użytkownicy pragną innowacji – jak to wszystko wyjdzie? Niestety na konkrety musimy jeszcze poczekać. Apple nie panikuje i ewidentnie wie, jaką drogą chce podążać.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.