.
LG RENOIR (KC910) to ośmiomegapikselowy, dotykowy telefon multimedialny, łączący najnowocześniejsze funkcje z intuicyjnym interfejsem dotykowym, gwarantujący użytkownikom wyjątkowe wrażenia – tak opisują go materiału prasowe.
Nazwę zapożyczył od słynnego francuskiego malarza, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli Impresjonizmu. Ale mało kto wie, że malarz ten zaczynał od dekorowania porcelanowych zastaw stołowych – czy więc model ten ma być przeznaczony do pospolitego użytku – jak naczynia stołowe?
Tak samo jak Artysta, który pasjonował się głównie portretami i martwą naturą – tak samo LG użyty we właściwy sposób, sprawdzi się jako codzienny towarzysz portretowania otoczenia. Z przyziemności jednak coś zostało – LG Renoir do tak samo dobry przyjaciel rozrywki, a czasami nawet pracy. Zobaczcie sami czego oczekiwać po tym telefonie:
WWW czyli wygląd, wykończenie i wyposażenie.
Na pierwszy rzut oka można dostrzec, że nowy LG zmierza drogą utartą przez iPhone’a, wielki 3 calowy wyświetlacz i minimum przycisków. Wewnątrz urządzenia upchnięto wszystko, co najważniejsze – jest aGPS, WiFi, Bluetooth, łączność 3G, dotykowy wyświetlacz, wbudowana pamięć to 70MB ale można ją rozszerzyć poprzez karty microSD do pojemności 8GB. Jest też aparat z matrycą 8Mpix i autofocusem ale o tym za chwile.
Telefon też tu jest.
Pomimo niezwykłej funkcjonalności tego urządzenia, telefon to jego główna funkcja – wybieranie numerów pomimo braku sprzętowej klawiatury nie sprawia trudności. Nic nie brzęczy, nie przerywa – choć czasami rozmówcy narzekali, że słabo mnie słyszą.
Czas rozmów i czuwania jest zbliżony do tego co podaje producent, mam wrażenie że specyfikacja nawet trochę je zaniża. Jedna rzecz podczas używania telefonu, wytrącała mnie z równowagi – sygnał zajętego numeru – w każdym telefonie jest on cichy aby nie urazić słuchu osoby dzwoniącej, w Renoir nagle staje się tak głośny, że można ogłuchnąć!
.
Obsługa i nawigacja.
Wprowadzanie znaków jest rewelacyjne rozwiązane, mamy do dyspozycji wirtualny kaypad, wirtualną klawiaturę QWERTY lub rozpoznawania pisma ręcznego. Menu i sam system telefonu działa sprawnie, czasami zauważyć można lagi ale tylko przy mocnym obciążeniu (włączone kilka aplikacji) Wyświetlacz obsługuje drobne gesty – możemy przeciągać, i przesuwać niektóre elementy menu oraz przemieszczać się między nimi.
Aparat Fotograficzny i krótko o kamerze.
Po funkcji telefonu to najważniejsza funkcja, producent poświęcił jej sporo uwagi. Aparat posiada matryce 8Mpix, obiektyw Schneider Kreuznach z autofocusem, xenonową lampę flash i nawet wspomagającą prace autofocusa diodę LED. Można znaleźć tu mnóstwo trybów fotograficznych, w których funkcje ustawia się jak w zwykłej cyfrówce – ISO, balans bieli, ręczna ostrość(nie działa zbyt precyzyjnie), efekty kolorystyczne, kompensacja ekspozycji. Aparat potrafi śledzić twarze, wykrywać mrugnięcia oraz dodawać do zdjęć dane z GPS.
Same zdjęcia wychodzą przyzwoicie jak na telefon, nie mamy punktu odniesienia bo brak na rynku 8Mpix konkurentów. Zdjęcia są zaszumiane, wewnątrz pomieszczeń lepiej posiłkować się lampą flash której moc, efektywnie pokryć potrafi tylko 2 metrową odległość – to dość zrozumiałe, inaczej bateria szybko by się rozładowała. Winiety jakie tworzą się przy używanej lampie, można wykorzystać do kreatywnej fotografii – albo uznać za poważny brak, jeśli podejść do sprawy poważnie. Niestety obraz często jest poruszony, autofocus tez nie pracuje tak jak bym się tego spodziewał, balans bieli koniecznie trzeba ustawiać samemu (inne komórki radzą sobie z tym lepiej) – wszystko to mnie jakoś nie martwi – przecież to nadal jest tylko telefon! Choć przyznać mu trzeba, że w dobrych warunkach potrafi dogonić tańsze kompakty.
Kamera daje nam równie duże możliwości, największy filmik można nagrać w rozdzielczości VGA (640x480pix) z prędkością – 5, 30, lub 120 klatek na sekundę i ta ostatnia opcje wydaje się najciekawsza, bo daje niesamowite efekty.
Inne funkcje i wrażenia.
LG Renoir jest reklamowany jako wszechstronny i multimedialny – ale każdy to wie, że jak coś jest do wszystkiego to… W przypadku LG zgodzę się z tym połowicznie. Na obudowie widnieje logo Dolby i DivX – w praktyce nic to jednak nie oznacza, dźwięk Dolby nie jest dużo lepszy niż w innych. Wyłączenie tej funkcji odczujemy jednak od razu. Radio FM z RDS działa bez zastrzeżeń. Podobno żaden szanujący się meloman nie nazwie MP3 muzyką, o audiofilach nie mówiąc – jeśli jednak ktoś przyzwyczajony jest do słuchania MP3 w telefonie, nie zawiedzie się na LG.
Odtwarzanie filmów zarówno strumieniowe poprzez klienta YouTube jak i Odtwarzacz video to kompletna porażka. DivX na obudowie sugerowało, że mogę się spodziewać czegoś na poziomie WMP w WinMo – niestety filmy które w Windows Mobile odtwarza bez kodeków – na Renoir nie zadziałają i podobnie, jak co 3 filmik na YouTube. Nie dbam o specyfikacje telefonu, certyfikat DivX pozwala mi na ignorancję – i to do tego stopnia, aby nie martwić się co wrzucam na kartę pamięci. Niestety będę musiał za nią zapłacić.
W urządzeniu znajdziemy specjalny pakiet narządzi od Google –poczta, mapy, klient Blogger, klient YouTube, wyszukiwarka – niestety funkcje te otwierają jedynie przeglądarkę WWW (Access NetFront) a usługa Google Maps jest w wersji anglojęzycznej. W systemie zainstalowano także przeglądarkę Picsel Viewer – znaną szczególnie użytkownikom WinMo – uwielbiam ją. Otwiera wiele rodzajów plików(TXT, PDF, DOC, PPT, XLS i graficzne) a do tego działa niezwykle dobrze.
W LG znależś można też „kumpla do bieganie” czyli aplikacje, która wspomoże codzienny jogging. Gry w urządzeniu też będą przyjemnością, zwłaszcza te które wykorzystują akcelerometr jak „kości szczęścia” – zdziwienie na twarzach znajomych murowane!
Czy warto?
Tak warto, zdecydowanie warto jeśli jesteś młody i patrzysz na te wszystkie funkcje z przymrużeniem oka. Jestem pewny że gdy wejdzie na rynek kupie go mojej dziewczynie – była nim zachwycona. Ja raczej bym się na niego nie zdecydował – no chyba że jako 2 telefon – zwłaszcza że ma spory potencjał fotograficzny, WiFi (do łączenia z Internetem) i naprawdę dobrą baterie.
Z drugiej strony kilka luk w oprogramowaniu potrafiło zepsuć mi całą zabawę z urządzeniem – sygnał zajętego numeru, nie mogłem sparować telefonu z wieżą(pomimo obecności profilu A2DP). aGPS też mi się nie przydał – średnio lubię geo-taging, pobiegać z nim też nie mogłem, a Google Maps muszą pobierać dane z Internetu. Video też nie udało mi się pooglądać. Podobały mi się Widgety oraz pisanie SMSów – ten rodzaj wprowadzania tekstu przysporzy LG wielu fanów.
Specyfikacja urządzenia:
– Obsługiwane pasma: 3G. EDGE, HSDPA 7.2, GSM (850/900/1800/1900)
– Wymiary: 107,8×55,9×13,95mm przy 113 gram wagi
– Bateria: Li-Ion 1000 mAh
– Maksymalny czas oczekiwania: 320 godzin (2G), 350 godzin (3G)
– Maksymalny Czas rozmowy: 220 minut (2G), 220 minut (3G)
– Ekran dotykowy: 240 x 400 pikseli (przekątna 3 cale, WQVGA, 262K barw)
– Kodeki audio (MP3/AAC/AAC+/AAC++/WMA)
– Kodeki wideo (MPEG4/WMV/H.263), DivX v5.1(maksymalnie VGA 30 fps)
– Kodowanie wideo (VGA 30 fps, QVGA 5 fps, QVGA 120 fps)
– MP3 z Dolby Mobile
– Aparat fotograficzn (8,0 Mpix, CMOS ostrość automatyczna/ręczna)
– Pamięć wbudowana 70 MB (pamięć użytkownika)
– Pamięć zewnętrzna (Micro SD do 8 GB)
– Bluetooth 2.0, Wi-Fi, A-GPS
– Przeglądarka dokumentów (TXT, PDF, DOC, PPT, XLS), pakiet Google
– Opcjonalny kabel video-out
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.