Apple złożyło wniosek patentujący specjalne urządzenie, które będzie potrafiło mierzyć elektrokardiograficzne sygnały. Czy nowość trafi do Apple Watcha?
U.S. Patent and Trademark Office opublikowało wczoraj nowy wniosek patentowy, złożony przez firmę Apple, który opisuje urządzenie potrafiące mierzyć sygnały elektrokardiograficzne. Sprzęt z wyglądu przypomina zupełnie nowe rozwiązanie, które może być noszone na różnych częściach ciała.
Sygnały elektrokardiograficzne mierzy się przy pomocy specjalnych elektrod umieszczanych na ciele. Sam wynik pomiaru zależy od miejsca ich umiejscowienia. Przesunięcie ich w nieodpowiednią stronę również może stworzyć kłopoty z rzetelnym pomiarem.
Patent wskazuje, w jaki sposób urządzenie Apple’a będzie w stanie poradzić sobie z wykonaniem poprawnego pomiaru EKG, niezależnie od miejsca na ciele, na którym zostanie założone. W jednym z przypadków, wniosek opisuje możliwość stworzenia bazowej wersji danych. Kolejne pomiary dokonywane przez urządzenie umieszczone w tym samym rejonie będą porównywane z wcześniejszymi. Na tej podstawie będzie można określić potencjalne odchylenia od normy.
Ponadto, patent opisuje możliwość manualnego pomiaru sygnału EKG poprzez przyłożenie palca do elektrody, która nie będzie stykać się z ciałem danej osoby. Jest to ciekawe rozwiązanie, ponieważ plotki na temat możliwości pojawienia się opaski, działającej jak EKG już kiedyś pojawiły się w sieci. Na podobny pomysł wpadły już niektóre firmy, które podobne rozwiązanie sprzedają od kilkunastu miesięcy.
Sugeruje się, że Apple będzie planowało wydać produkt zorientowany tylko i wyłącznie na zdrowiu użytkownika. Możliwe, że jego premiera odbędzie się w 2017 roku, aczkolwiek mało prawdopodobna jest sytuacja, w której będzie to właśnie opisywane akcesorium. Apple wciąż patentuje pomysły, które w przyszłości będzie mogło zaimplementować w swoje urządzenia.
Źródło: Patently Apple
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.