We wrześniu zadebiutuje iPhone 7, a nie iPhone 6SE – jak twierdziły wcześniejsze plotki. Apple nie zamierza zmieniać formuły nazewnictwa.
Na temat przewidywanych zmian w iPhone 7 wiadomo już bardzo dużo informacji. Wszystko wskazuje na to, że nadchodzący model otrzyma jedynie kosmetyczne zmiany w wyglądzie zewnętrznym i ulepszoną funkcjonalność pod maską urządzenia. Dotychczasowe doniesienia sugerowały więc, że już we wrześniu zadebiutuje nowy smartfon o nazwie iPhone 6SE.
Niniejszą możliwość zdawały się potwierdzać także plotki z fabryk, w których na produkowanych opakowaniach miał się pojawiać wyżej wspomniany napis. Inną poszlaką, potwierdzającą przyszłą nazwę był tegoroczny debiut iPhone’a SE, czyli odświeżonej wersji iPhone’a 5. Według innych źródeł, Apple miało zachować także „siódemkę” na przyszły rok, w którym to będzie mijało dziesięciolecie od debiutu pierwszego iPhone’a.
MacOtakara przynosi jednak inne wieści ze swojego zaufanego źródła. Według tychże informacji, Apple ma kontynuować wprowadzone nazewnictwo. W związku z tym, we wrześniu powinien pojawić się zarówno iPhone 7, jak i iPhone 7 Plus. Jednocześnie mowa jest o braku pojawienia się wersji oznaczonej, jako „Pro”. Najwyraźniej Apple nie zrezygnuje z aktualnej formuły nazewnictwa, ani nie wprowadzi odniesienia do iPadów Pro.
Ponadto, źródło MacOtakary potwierdza wcześniejsze informacje na temat zaimplementowania kolejnej generacji Touch ID, wykorzystującego technologię Force Touch zamiast bycia standardowym, fizycznym przyciskiem.
Informacje podawane przez MacOtakarę już niejednokrotnie się potwierdzały. Dla przypomnienia warto dodać, że to właśnie od niego wyszła informacja na temat braku mini-jacka w iPhone’ie 7 jeszcze w 2015 roku.
Czy faktycznie się tak stanie? Do ostatecznej odpowiedzi na powyższe kwestie zbliżamy się każdego dnia.
Źródło: MacOtakara
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.