Samsung chce skorzystać z doświadczenia, które obecnie posiada NVIDIA oraz AMD – dwie marki zajmujące się tworzeniem kart graficznych dla komputerów osobistych. Koreańska marka postawiła sobie cel: jest nim stworzenie układu graficznego dla procesorów Exynos, który pobije konkurencję.
Patrząc na mnogość smartfonów oraz procesorów mobilnych można się pogubić. Utarło się od pewnego momentu, iż najwydajniejsze i najlepsze jednostki robi Qualcomm, jednak inni producenci, tacy jak MediaTek czy chociażby Huawei gonią go z własnymi rozwiązaniami. Nie inaczej jest również w przypadku Samsunga. Koreańska marka posiada własne procesory Exynos, które radzą sobie całkiem nieźle pod względem wydajności, jednak sam producent ma pewność, co do jednego: kuleje w nich zintegrowany układ graficzny. W tym przypadku, koreańska marka chce pójść o krok naprzód i wykorzystać doświadczenie marek, na co dzień zajmujących się zupełnie innym segmentem sprzętu. Chodzi tutaj o amerykańską NVIDIĘ oraz AMD.
Do trzech razy sztuka
Już kilka lat temu, a konkretniej w 2013 i 2014 roku, Samsung przymierzał się do stworzenia własnego układu graficznego, który mógłby zostać w pełni zintegrowany z procesorami Exynos. Jednostka tego typu miałaby wyprzeć stosowany do tej pory układ Mali, jednak tak się nie stało. Pierwotnie rozwiązania Samsunga miały być dostępne od modelu Note 5, ale wszyscy wiemy, jak to się skończyło. Ciężko powiedzieć, co tak naprawdę zawiniło oraz stanowiło największy problem dla koreańskiego producenta. Patenty, licencje? A może problemy z wydajnością. Po chwili namysłu do Note’a 5 trafił jednak układ Mali T760, a cała sprawa ucichła. Mimo tego, iż wcześniej producent zdecydował się zatrudnić kilku inżynierów do rozwoju układu graficznego.
Gdzie szukać więc pomocy? W innej branży oczywiście. Samsung wyszedł z ciekawą inicjatywą, która ma na celu podjęcie współpracy z NVIDIĄ oraz AMD w celu stworzenia układu graficznego bazującego na architekturach wykorzystywanych w przypadku komputerów stacjonarnych oraz laptopów. Obecnie mają trwać na ten temat rozmowy, jednak nie wiemy, na jak zaawansowanym są one etapie i czego tak naprawdę możemy wymagać od Samsunga.
Wymiana doświadczeń
Patrząc na ofertę AMD oraz NVIDII, szala przechyla się raczej na stronę tego drugiego producenta. NVIDIA już wcześniej produkowała czipy Tegra, które charakteryzowały się optymalizacjami pod urządzenia mobilne oraz fantastyczną energooszczędnością. Do tego stopnia, iż niektórzy producenci komputerów z Chrome OS zdecydowali się umieścić je w środku obudowy swoich laptopów. Z drugiej strony mamy również AMD, które nie ma (teoretycznie) pojęcia, jak projektować tego typu procesory dla urządzeń mobilnych. Co prawda marka posiada moc pozwalającą na to działanie, jednak do tej pory nie zajmowała się raczej tym segmentem rynku. Wybór jest więc oczywisty.
Wydajnie i bez kompromisów
Samsung ewidentnie nie chce iść na kompromisy związane z tworzeniem zintegrowanego układu graficznego w Exynosach. Pytanie, kiedy moglibyśmy zobaczyć tego typu jednostkę w smartfonach? Tego do końca nie wiadomo. Osobiście podejrzewam, że Koreańczycy najpierw muszą podpisać stosowne umowy, złożyć zamówienie oraz dostarczyć odpowiednią dokumentację – ten proces potrwa najdłużej. Czy zobaczymy więc smartfony z wydajną grafiką jeszcze w tym roku? Nie wydaje mi się. Prędzej stawiałbym na połowę przyszłego.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.