Pierwsi nabywcy iPhone’ów 7 donoszą o problemach z nowym smartfonem. Mowa o dziwnych dźwiękach, dobiegających spod obudowy przy większym obciążeniu pracy urządzenia.
Dla nabywców iPhone’ów 7, którzy przesiedli się z poprzednich smartfonów z logiem nadgryzionego jabłka czeka kolejne przyzwyczajenie się do nowości. Nie tylko muszą nauczyć się żyć bez mini-jacka, ale także przystosować do nowego Touch ID, które wykorzystuje technologię Force Touch oraz użytkowania samego iOS-a, odblokowywanego w nieco odmienny sposób. Tę ostatnią rzecz można jednak pominąć z racji możliwości dostosowania ustawień systemu.
Okazuje się jednak, że część osób zaczęła borykać się z jeszcze innym problemem – zupełnie nie podobnym do pozostałych. W sieci coraz więcej osób skarży się na głośność działania iPhone’ów 7. Pod znacznie większym obciążeniem procesora Apple A10 Fusion, smartfony zaczynają syczeć.
Kanał 512 Pixels, jako pierwszy opublikował dźwięki, które wydostają się z nowego urządzenia. Sam hałas ma pochodzić z tylnej części obudowy. Aktualnie jednak nie wiadomo, co może być powodem wydobywającego się syczenia. Prawdopodobnie problem może leżeć właśnie w obszarze podzespołu odpowiedzialnego za przetwarzanie danych.
Apple nie ustosunkowało się jeszcze wobec doniesień na temat syczących się dźwięków. Prawdopodobnie urządzenia z niniejszą wadą będą podlegać wymianie. W jednym z przypadków osoba, która zaniosła smartfona do serwisu Apple’a otrzymała bowiem nowy egzemplarz. Dla przypomnienia warto jeszcze dodać, że już od tego piątku, iPhone 7 będzie dostępny w naszym kraju. Miejmy nadzieję, że bez podobnych usterek.
Źródło: 512 Pixels
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.