Już niedługo czytniki linii papilarnych mogą czekać naprawdę spore zmiany. Całą rewolucję zapoczątkowało Google w modelach Pixel, jednak inni producenci również chcą zmienić sposób ich działania. Kolejną marką, która złożyła ciekawy patent jest bowiem Samsung.
Wraz z prezentacją smartfonów Pixel, Google stwierdziło, iż w nowym Androidzie będziemy mogli zobaczyć funkcję związaną bezpośrednio z czytnikiem linii papilarnych, a konkretniej wsparciem dla gestów na nich wykonywanych. Chodzi tu po prostu o to, iż poruszając w odpowiedni sposób palcem w miejscu czytnika, będziemy mogli wykonać dużo więcej niż dotychczas: każdy z ruchów będzie przekładał się na odpowiednią akcję w systemie operacyjnym. Tego typu rozwiązanie chce mieć również u siebie Samsung. Koreański gigant złożył bowiem patent, który daje użytkownikom pełna kontrolę nad interfejsem urządzenia.
Zgłoszenie zostało opublikowane zaledwie kilkanaście godzin temu i wydaje się, że chodzi tutaj o coś więcej niż tylko odblokowanie telefonu za pomocą czytnika: gesty będą mogły być wykorzystywane, aby przejść bezpośrednio do niektórych aplikacji lub włączyć poszczególne funkcje, takie jak chociażby moduł Wi-Fi czy Bluetooth. Na schemacie pokazanym poniżej widać to jednak dokładnie, chociaż póki co możemy zgadywać, jak tego typu funkcje zostaną naprawdę wykorzystane.
Pytanie brzmi również: kiedy dokładnie zobaczymy pierwsze urządzenia oprócz smartfonów Pixel, które będą w stanie skorzystać z tego rozwiązania? Niestety tego nie wiadomo, bardzo możliwe, że stanie się to wraz z premierą Galaxy S8, która planowana jest na koniec lutego przyszłego roku.
Zapewne po kilku tygodniach inne marki przystosują się do tego standardu i stworzą własne rozwiązania. Pod względem czytników linii papilarnych zdecydowanie jest więc na co czekać w 2017 roku!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.