Jeszcze w tym roku zadebiutuje co najmniej pięć nowych smartfonów z Państwa Środka. Będą to modele, którymi warto się zainteresować. Postanowiliśmy przyjrzeć im się nieco bliżej.
Powoli zbliżamy się do końca 2016 roku, a to oznacza, że większość producentów zaprezentowała już swoje urządzenia i szykuje się do ofensywy w roku następnym. W Chinach pracują jednak pełną parą i grudzień będzie miesiącem, w którym odbędzie się kilka ciekawych konferencji. Czego zatem możemy się spodziewać?
Jeszcze w listopadzie
Jeszcze w listopadzie (30/11/2016) odbędzie się konferencja prasowa Meizu, na której ujawniony zostanie przedstawiciel nowej serii urządzeń – Meizu X. Ma to być pierwszy w ofercie tejże firmy model wykorzystujący procesor MediaTek nowej generacji — MediaTek helio X20, który został już użyty przez UMi w modelu Plus E. Czy zatem Meizu szykuje godnego konkurenta?
Zdania są na ten temat podzielone, a informacje ujawnione przez benchmark GeekBench, wskazują raczej na przyzwoity smartfon klasy średniej, w którym oprócz wspomnianego SoC znajdziemy również 3GB pamięci RAM. Smartfon pracować będzie pod kontrolą systemu Android 6.0.1 Marshmallow.
Według niektórych jest to jeden z dwóch smartfonów z rodziny Meizu X, który zaprezentowany zostanie jutro, gdyż we wspomnianym benchmarku występuje pod nazwą Meizu M3X.
Szósty grudnia z Meizu
Pozostajemy nadal przy Meizu, gdyż będzie to najbardziej aktywny producent końcówki 2016 roku. Po prezentacji telefonów z serii X, już 6 grudnia tego roku zaprezentowany zostanie m5 Note. Phablet względem poprzednika nie doczeka się znaczących zmian w specyfikacji technicznej, o czym informowałem Wa ostatnio na gsmManiaK.pl. Nie oznacza to jednak, że podany zostanie nam „odgrzewany kotlet”. Doczekamy się bowiem nowej „panierki” – obudowa wykonana z metalu w obecnej generacji zastąpiona zostanie przez poliwęglan. Ten sam zabieg zastosowany został w Meizu m5.
Meizu chce najwyraźniej powrócić do korzeni, gdyż z najnowszych informacji krążących po Internecie wynika, że tego samego dnia pokazany zostanie m5 Note Metal. W tym modelu fani marki znajdą metalową konstrukcję.
Moc obliczeniową w obu modelach zagwarantować ma MediaTek helio P10 składający się z ośmiu 64-bitowych rdzeni ARM Cortex-A53, które charakteryzują się częstotliwością taktowania na poziomie 2.0 GHz. Wydajność graficzną zapewni natomiast ARM Mali-T860 MP2 oraz 3GB pamięci RAM.
Szósty grudnia z ZUK (Lenovo)
Jeżeli wspomniane wyżej modele nie spełniają Waszych oczekiwań, to wiedzcie, że w Mikołajki zadebiutować ma także nowy ZUK, czyli smartfon sub-marki Lenovo. Będzie to ZUK edge, który w ostatnim czasie potwierdził swoje podzespoły w AnTuTu. Ma to być smartfon z najwyższej półki, gdyż wyposażony w układ Snapdragon 821 występujący w połączeniu z nawet 6GB pamięci RAM.
Nazwa tegoż modelu nawiązuje do wąskich ramek okalających wyświetlacz, a zatem do zwrotu edge-to-edge, czyli od krawędzi do krawędzi. Na to wskazują fotografie przedstawiające frontowy panel. Nie będzie to zatem kolejny naśladowca smartfonów Samsung Galaxy.
Szósty grudnia z Xiaomi
Warto jeszcze pamiętać o konferencji Xiaomi, która również została zaplanowana na szóstego grudnia. Wtedy też ma zadebiutować Xiaomi Mi 5c, czyli najtańszy wariant tegorocznego flagowca, którego testował dla Was Damian.
Układ SoC zastosowany w Xiaomi Mi 5c ma mieć osiem rdzeni (ARM Cortex-A53) o częstotliwości taktowania 2.2 GHz. Ekran o przekątnej 5.5” ma mieć smukłe ramki boczne i zostanie pokryty szkłem 2.5D.
Ponadto Xiaomi Mi 5c ma mieć także: 3GB pamięci RAM, 64 GB pamięci wewnętrznej, aparat 12MP, kamerkę do Selfe 8 MP, czytnik linii papilarnych osadzony w przycisku Home, a także NFC. Całością zarządzać będzie Android 6.0 z nakładką MIUI 8.
Specyfikacja nie robi specjalnego wrażenia, gdyż znamy sporo telefonów z podobnym zestawem podzespołów. To, co ma wyróżniać Xiaomi Mi 5c od poprzednich smartfonów z tej serii to zastosowanie układu SoC, za którego produkcją stoi samo Xiaomi.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.