Wiemy już, jak spisuje się najnowszy iOS 10.2 w porównaniu do poprzedniego wydania 10.1.1. Czy jest zdecydowanie szybszy?
iOS 10.2 zadebiutował dwa dni temu. Każdy posiadacz iPhone’a, iPada lub iPoda Touch może już swobodnie przeprowadzać aktualizację swojego urządzenia. W przypadku tego systemu nie ma problemów z najnowszym wydaniem. Zupełnie inaczej potoczyła się historia wydanego w tym samym czasie oprogramowania watchOS 3.1.1, który to zamieniał niektóre Apple Watche… dosłownie cegły.
iOS 10.2 nie przynosi przełomowych nowości czy wyczekiwanych funkcjonalności. To wydanie, które skupia się przede wszystkim na poprawie wykrytych błędów czy niedociągnięć w poprzednich wersjach. Niewidoczne na pierwszy rzut oka udoskonalenia oprogramowania, daje się odczuć już od zakończenia aktualizacji. Sam odniosłem wrażenie, że iOS 10.2 działa minimalnie szybciej od swojego poprzednika. Wyraźną poprawę w tym zakresie pokazują testy wykonane przez kanał iAppleBytes.
Na filmikach zestawiono porównania szybkości iOS-a 10.2 z 10.1.1 w przypadku iPhone’a 5, 5S, 6 i 6S. Najnowsze wydanie nie tylko skraca czas włączania się prawie każdego (oprócz iPhone’a 5S) z wymienionych smartfonów, ale również ukazuje ich nieco płynniejsze i szybsze działanie. Dotyczy to praktycznie każdego zadania wykonanego na telefonie z iOS 10.2.
Podsumowując, iOS 10.2 jest wydaniem „dziesiątki”, na którą warto było poczekać. Pierwsza stabilna wersja była naszpikowana multum błędów. Nie lepiej było z wydaniem 10.1. Dopiero aktualna przynosi to, czego warto było oczekiwać od samego początku. Każdy kto dotychczas wstrzymywał się przed uaktualnieniem może swobodnie przeprowadzić proces bez obawy o wolniejsze działanie nawet starszego modelu. Przed instalacją zalecam jednak wykonanie kopii zapasowej danych w ramach bezpieczeństwa. Historia uczy, że w takich przypadkach (gdy mamy istotne dane) lepiej jest najpierw zrobić pełny backup, niż później żałować poświęcenia kilku minut i płakać nad ostateczną stratą.
Źródło: iAppleBytes, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.