Huawei Mate 9 to smartfon, który będzie mógł pochwalić się procesorem Kirin 960. Okazuje się jednak, że sieć huczy już od plotek na temat jego następcy. Kirin 970 miałby być naprawdę potężnym układem, który mógłby powalczyć z konkurencją. Przynajmniej według tej specyfikacji.
Huawei przyspiesza z tworzeniem własnych układów mobilnych – chińska marka chce się wyrobić, zanim konkurencja wpadnie na lepszy pomysł i znów odskoczy na kilka kroków. Ostatnio dowiedzieliśmy się, iż Kirin 970, czyli następca obecnego, flagowego układu może zostać stworzony w 10-nanometrowym procesie technologicznym. Plotki, które pojawiły się kilka godzin temu w sieci potwierdzają te dane i jednocześnie wiemy już więcej na temat samej, domniemanej wydajności wspomnianego procesora.
Kirin 970 ma skorzystać z 10-nanometrowego procesu technologicznego od TSMC. Zgodnie z tymi informacjami, w układzie znajdziemy osiem rdzeni: cztery Cortex-A73 oraz cztery Cortex-A53. Taktowanie nowego układu zostało również ustalone na około 2,8 do nawet 3 Ghz. Jako potwierdzenie wcześniejszych informacji, wyciek mówi również o zaimplementowaniu do układu LTE Cat.12 – to na pewno dobra wiadomość, szczególnie dla osób opierających swoją pracę na mobilnym transferze danych.
Kirin 970 ma zostać oficjalnie pokazany w pierwszym kwartale przyszłego roku – chodzi tu o produkcję masową oraz możliwość zaspokojenia popytu na układ, który będzie instalowany w smartfonach Huawei. Bardzo możliwe, że po raz pierwszy ten procesor znajdziemy już w modelu Mate 10 – to urządzenie zadebiutuje w drugiej połowie przyszłego roku.
Nowy układ od Huawei zapowiada się ciekawie i może być tańszą alternatywą dla rozwiązań Qualcomma. Na pierwsze testy wydajności trzeba będzie jednak jeszcze trochę poczekać.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.