Anomaly 2 jest z pewnością jedną z najgłośniejszych premier bieżącego roku na urządzeniach mobilnych. Produkcja ta zadebiutowała już jakiś czas temu na platformie stworzonej przez Apple, natomiast wczoraj (tj. 15.11.2013 r.) pojawiła się w sklepie Google Play. Czy warto zainteresować się grą stworzoną przez Polaków ze studia 11 bit? Czy 14,99 zł nie jest zbyt wygórowaną ceną i wreszcie, czy warto wydać te pieniądze? Ja już znam odpowiedź, czas byście poznali i Wy.
Fabuła
W omawianej produkcji znajdziemy świetną ścieżkę fabularną, której nie powstydziłyby się wysokobudżetowe tytuły wydawane z myślą o konsolach stacjonarnych. Historię poznajemy tuż po pierwszym uruchomieniu – w języku angielskim przedstawia nam ją lektor a na ekranie wyświetlane są napisy w języku polskim. Po krótkim wprowadzeniu wiemy dokładnie, w jak ciężkiej i przytłaczającej atmosferze przyjdzie nam egzystować. Świat został zaatakowany przez bliżej nieokreśloną cywilizację Maszyn, która w stosunkowo niedługim czasie wyeliminowała większość populacji ziemskiej. Człowiek na własnej planecie stał się mniejszością walczącą o przetrwanie w arktycznej tundrze.
Rozgrywka
Jednoznaczne określenie gatunku do jakiego należy Anomaly 2 jest bardzo trudne. Nie jest typowa strategia, nie jest to też produkcja typu tower defense. Zabawę oglądamy z kamery ulokowanej w rzucie z góry, dlatego nigdy nie dojdzie do sytuacji w jakiej cokolwiek umknie naszej uwadze. Wszelkiego rodzaju jednostki poruszają się samoistnie po ustalonych przez nas ścieżkach ścieżkach(mapa taktyczna), a naszym zadaniem jest zrobienie wszystkiego aby adwersarze nie przeszkodzili nam w wykonywaniu misji – przede wszystkim musimy przeżyć. Później zaś zrealizować zadanie wyznaczone przed dowództwo. Kampania dla pojedynczego gracza składa się z czternastu zróżnicowanych, długich i wymagających etapów. Ekipa ze studia 11 bit oddała do wyboru aż cztery stopnie trudności, ale nawet najniższy jest sporym wyzwaniem.
Niewielki problem pojawia się w momencie kompletowania wszystkich dostępnych jednostek. Okazuje się bowiem, że liczba ich jest niewielka co skutecznie „zabija” różnorodność zabawy. Kiedy przy pojazdach bojowych jesteśmy, należy bezapelacyjnie napisać o świetnym mechanizmie pozwalającym na morfowanie jednostek. W rzeczywistości sprowadza się on do najzwyklejszego, podwójnego i intensywnego tapnięcia na maszynę – ta natychmiast przekształci się w zmodyfikowaną, służącą do innych działań broń wojskową. System ten sprawdza się znakomicie, gdyż zwiększa różnorodność oraz obniża uczucie monotonii. Musicie uwierzyć mi na słowo, że morfowanie własnych oddziałów podczas emocjonującej, szybkiej i wymagającej akcji jest niezapomnianym przeżyciem. Interesująco prezentuje się również system umiejętności specjalnych widzianych w lewej części ekranu. Już w pierwszej misji otrzymujemy dostęp do krótkotrwałego leczenia sojuszniczych jednostek, a kolejne, takie jak chociażby pocisk EMP zostaną odblokowane wraz z postępem w kampanii jednoosobowej. Trzeba przyznać, że umiejętne ich używanie jest kluczem do sukcesu.
Sterowanie
System sterowania jest intuicyjny i przyjemny w użytkowaniu. Wszystkie polecenia wydajemy przy pomocy gestów opartych o panel dotykowy urządzenia mobilnego. To co widzimy na ekranie możemy szybko przybliżyć i oddalić za sprawą wsparcia dla wielodotyku.
Oprawa graficzna i dźwięk
Ciężko pisać mi o oprawie wizualnej w najnowszym dziele studia 11 bit. Powód jest niezwykle prosty – grafika stoi na bardzo wysokim poziomie. Jest po prostu fenomenalna. Ekran urządzenia mobilnego niemal zawsze jest przepełniony różnymi barwami kolorów (wystrzały laserów, itd.), ponieważ akcja jest wartka i widowiskowa. Każda jednostka czy to sojuszników, czy adwersarzy została dopracowana w najmniejszych szczegółach. To niesamowite jak wiele udało się „wyciągnąć” ze smartfonów i tabletów internetowych z systemem Google Android. Świetna grafika idzie w parze z wysokimi wymaganiami sprzętowymi. PLUG 10.1, którego recenzję możecie przeczytać na łamach tabletManiaKa nigdy nie zagwarantował mi zabawy w trzydziestu klatkach na sekundę. Obraz przycinał, nie był wystarczająco płynny do komfortowej rozgrywki – ale mimo wszystko grałem dalej.
Podkład muzyczny, wszelkie dźwięki otoczenia oraz głosy postaci są – tak jak cała gra – naprawdę zjawiskowe. Aktorzy wymawiają swoje kwestie z wyraźnymi emocjami, starają się wypaść wiarygodnie i wychodzi im to zgodnie z oczekiwaniami graczy. Dość powiedzieć, że grałem wyłącznie z założonym zestawem słuchawkowym, ponieważ ogół ścieżki dźwiękowej tworzy niesamowity, unikatowy klimat.
Podsumowanie
Anomaly 2 to jedna z najlepszych gier w historii urządzeń mobilnych. Grając w nią bawiłem się świetnie, zachwycając się niemalże wszystkim. Większych wad nie dostrzegłem, chociaż z czystym sumieniem muszę przyznać, że wymagania sprzętowe są nieco za wysokie. Także ilość wymaganej przestrzeni dyskowej – wygospodarowanie wolnych 1,8 GB może być nie lada kłopotem. Mimo wszystko uważam, że 14,99 zł to nawet za mało jak na produkcję roku, dlatego zachęcam Was do zakupu.
Anomaly 2 znajdziecie w Google Play oraz App Store.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- GRAFIKA9,6
- DŹWIĘK9,6
- STEROWANIE10
- GRYWALNOŚĆ10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.