Google opublikowało kolejną poglądową wersję najczęściej używanej przeglądarki świata, Chrome Beta. Oprócz wielu zmian stylistycznych, niepozorna Beta opatrzona numerkiem „54” pozwala na oglądanie w tle filmów opublikowanych na YouTube. Tą funkcją momentalnie wprowadziła zamęt na rynku strumieniowych aplikacji muzycznych.
Serwisy takie jak Spotify czy wspierany przez Play Tidal, zadowalająco prosperują między innymi dzięki konsekwentnej filozofii zarządu Googla. Ten przez długi czas opierał się wprowadzeniu możliwości oglądania filmów w tle, a co za tym idzie, nieodpłatnemu słuchaniu muzyki przy wyłączonym ekranie smartfona. Jak dotąd, chcąc delektować się cenionymi przez nas utworami, nie zużywając przy tym przesadnie dużych pokładów energii, musieliśmy pobierać specjalistyczne aplikacje.
Najnowsza Chrome Beta 54 zmieniła to. Instalując ją zyskujemy możliwość przesłuchiwania interesujących audycji, vlogów, filmów dokumentalnych czy piosenek, mając przy tym uśpiony energochłonny ekran. Dzięki niej wreszcie mamy szansę bez obawy przed rozładowaniem telefonu odejść od gniazdka z prądem czy zostawić w domu pojemny power bank. Jednak mimo wszystko większość dziennikarzy nie wróży tej funkcjonalności świetlanej przyszłości. Jak dotąd, aby ją nabyć, należało wykupić YouTube Red. Czy Google na pewno na stałe odda nam towar luksusowy za darmo? Czas pokaże. Korzystajcie z Chrome Beta 54, póki nie zostanie wprowadzona kolejna aktualizacja.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.