Projekt Vivaldi od samego początku wzbudzał zainteresowanie, jednak nikt nie spodziewał się, że program rozwinie się tak szybko. Przeglądarka internetowa rozwijana przez pracowników Opery doczeka się wersji mobilnej!
Przeglądarka Vivaldi to swego rodzaju ewenement na rynku komputerowym oraz już niebawem mobilnym. Program powstał jako niszowa aplikacja i wygląda na to, że rozrośnie się on do naprawdę dużych rozmiarów: już teraz z Vivaldi korzysta ponad milion osób, a dzięki nowej decyzji twórców, ta liczba zacznie tylko i wyłącznie rosnąć. W jednym z wywiadów, Sam von Tetzchner przyznał, iż jego przeglądarka ma świetne perspektywy rozwoju.
Vivaldi obecnie wygrywa z innymi programami możliwością… konfiguracji. W przeglądarce da się zmienić dosłownie wszystko bez najmniejszego problemu: mnogość opcji po prostu powala na kolana. Obecnie mają również trwać wytężone prace nad mobilną wersją przeglądarki, która będzie działać zarówno na Androidzie, jak i iOS. Ile to wszystko potrwa? Wiadomo, że przeglądarka pojawi się na przestrzeni pierwszej połowy przyszłego roku – konkretnych dat jednak jeszcze nie ma i ciężko się temu tak naprawdę dziwić.
Oprócz wersji mobilnej, twórcy pracują również nad wbudowanym w Vivaldiego klientem poczty. Nie będzie potrzeba żadnych wtyczek – to po prostu będzie działać.
Von Tetzchner zajął również stanowisko w kwestii Opery. Program ma wracać do czołówki, jednak potrzebował konkretnej restrukturyzacji oraz zmian – jak widać druga z przeglądarek tych samych twórców nieco się zagubiła.
Vivaldi to dalej niszowa przeglądarka, jednak warto dać jej szansę, póki co na komputerze. Jeżeli Wam się spodoba, to nic tylko czekać, aż pojawi się pełna wersja przeznaczona na urządzenia mobilne.
Program pobierzecie tutaj.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.