W grę z nieśmiertelnym hydraulikiem zagrywają się miliony osób na całym świecie. Po sporym sukcesie Mario Super Run można było oczekiwać jednak, iż na rynku pojawi się kolejna gra mobilna od Nintendo. Okazuje się, że nie do końca… tak to będzie wyglądało.
Poznaliśmy pierwsze statystyki Super Mario Run – gry, która podbiła urządzenia Apple oraz w marcu będzie dostępna dla smartfonów wykorzystujących do działania system Android. Według danych, Super Mario Run zostało pobrane ponad 75 milionów razy, jednak Nintendo otrzymało pełną płatność za grę od… zaledwie 5% graczy. Ten wynik można różnie interpretować, jednak osobiście uważam iż jest on bardzo słaby. W Polsce po premierze na Androida zapewne nie będzie lepiej – gra ma kosztować bowiem w okolicach 40 złotych, co dla niektórych osób może być nie do „przeskoczenia”.
Po sukcesie Super Mario Run mogliśmy jednak oczekiwać, iż japońska marka zdecyduje się nam dostarczyć kolejne tytuły – wśród nich znajduje się zapowiadana od dawna gra Animal Crossing. Okazuje się, że trzeba będzie jeszcze na nią poczekać. Gra nie pojawi się bowiem w marcu tego roku. Skąd taka decyzja? Nintendo tłumaczy to chęcią zyskania jeszcze większej popularności w przypadku Super Mario Run – tylko dlatego firma przesuwa harmonogram wydawniczy nowej gry. Animal Crossing, jako kolejna gra z portfolio może pojawić się nawet… w marcu 2018 roku. Nie, to nie żart.
Nintendo tłumaczy się również chęcią polepszenia jakości samej rozgrywki oraz oddania w nasze ręce kompletnego produktu. Niestety na ten moment nie wiadomo, kiedy dokładnie Animal Crossing się pojawi, ani ile będzie kosztować – pozostaje nam mieć nadzieję, że nie będzie… drogo.
Źródło: Nintendo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.