Narobiliśmy sobie apetytu na polski debiut Nokii 6, jednak zostaliśmy sprowadzeni na ziemię. HMD Global nie robi nam tego złośliwie – po prostu firma nie jest w stanie zaspokoić popytu na ten telefon w samych Chinach.
Wiemy już, że Nokia 6 nie trafi do Polski w najbliższym czasie, tak jak na wiele innych rynków na świecie. Jeśli ktoś z Was zastanawiał się, dlaczego HMD Global nie planuje na razie międzynarodowej ofensywy tego modelu, to informuję – bo na ten moment nie jest w stanie tego zrobić.
Początkowo wydawało się, że HMD Global sprzedaje Nokię 6 w systemie błyskawicznej sprzedaży (flash sale). Smartfon był bowiem dostępny w ofercie JD.com już kilkukrotnie i w szybkim tempie stamtąd znikał, gdyż klienci wykupywali wszystkie dostępne sztuki (za pierwszym razem zrobili to w 60 sekund). Finowie wyjaśnili jednak, że nigdy nie stosowali tego modelu sprzedaży, a ciągłe pojawianie się i znikanie Nokii 6 jest wynikiem problemów z wyprodukowaniem wystarczającej liczby egzemplarzy tego urządzenia. Chińskie fabryki były sparaliżowane przez obchody Nowego Roku i dopiero po powrocie pracowników do zakładów będzie możliwe zwiększenie produkcji, a co za tym idzie zapewnienie ciągłości sprzedaży.
Nie wiadomo, ilu dokładnie właścicieli znalazła do tej pory Nokia 6, ale zainteresowanie tym modelem musi być całkiem spore. To dobry znak dla HMD Global i samej marki smartfonów Nokia, która wkrótce zostanie rozbudowana nie tylko o flagowca Nokia 8, ale także propozycję z niskiej półki cenowej.
Swoją drogą jestem ciekaw, jakby wyglądała teraz sytuacja Nokii, gdyby Finowie kilka lat temu wybrali Androida zamiast mobilnego Windowsa. Czy statystyki udziałów na rynku wyglądałyby inaczej niż teraz?
Źródło: NokiaPowerUser
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.