Najnowsze doniesienia ze wschodu dają nam jasno do zrozumienia, że Apple osiągnęło swój cel i zintegrowało Touch ID z wyświetlaczem. Co to oznacza dla przeciętnego użytkownika?
W obecnych iPhone’ach, czytnik linii papilarnych znajduje się w przycisku Home. Od dawna mówiło się, że kolejny flagowiec, czyli iPhone 8 powinien zyskać Touch ID zintegrowane z całym ekranem. Przejściowym etapem zmian jest iPhone 7, który co prawda posiada skaner linii papilarnych, ale sam przycisk nie jest już fizyczny. Oznacza to, że nie usłyszymy „kliknięcia”, a jedynie odczujemy wibracje z silniczka taptycznego, znajdującego się tuż pod tym elementem.
Do tej pory pojawiały się sprzeczne informacje, jakoby Apple testowało inną lokalizację dla Touch ID w swoim kolejnym flagowcu. Część osób wstrzymała oddech, gdy zobaczyła schematy, na których czytnik znajdował się na tylnej stronie obudowy. Inna opcja zakładała wprowadzenie skanera do przycisku włączania/wyłączania urządzenia – sugerował to także jego większy rozmiar na późniejszych rysunkach technicznych. Wszystko to miało być wynikiem problemów Apple z wdrożeniem Touch ID pod wyświetlaczem. Powyższe informacje można już podobno puścić w niepamięć.
Economic Daily News doniosło właśnie, że Apple rozwiązało już wszystkie problemy w tym aspekcie. Osiągnięcie potwierdzono, podczas konwencji technologicznej TSMC, która odbyła się w czwartek 25 maja, w tajwańskiej stolicy – Tajpej. EDN powołuje się więc na źródła z firmy TSMC, która jest odpowiedzialna za przygotowanie procesorów A11 Fusion dla kolejnego iPhone’a. Plotki wskazywały, że ich produkcja ruszyła już jakiś czas temu.
Podczas Sympozjum Technologicznego TSMC 2017 omawiane były zmiany projektowe wprowadzone przez tajwańskiego producenta oraz brak przycisku Home, znajdującego na przednim panelu wyświetlacza OLED iPhone’a 8. Mowa była także o wykorzystaniu przez Apple „optycznego sensora linii papilarnych, pozwalającego na autoryzację dostępu bezpośrednio z poziomu wyświetlacza”.
Raport donosi także o nowych proporcjach ekranu w kolejnym flagowcu. Obecnie jest to 16:9, zaś w przypadku iPhone’a 8 ma to być 18:5:9.
Mogę śmiało stwierdzić, że jest to bardzo dobra wiadomość. Oznacza to, że Apple nie tylko powinno wyrobić się w harmonogramie z produkcją „ósemki” (o czym wspominałem już wcześniej), ale także to, że nowy smartfon zyska kluczową funkcję, której zabrakło w Galaxy S8 i S8+. Jak wiemy – Samsung zdecydował się przenieść czytnik linii papilarnych na tył smartfona. Przez pewien czas obawiałem się, że to samo może zrobić Apple (co byłoby strzałem w stopę) lub całkowicie porzucić Touch ID na rzecz skanowania tęczówki oka (co również nie byłoby satysfakcjonującym wyjściem). Wygląda jednak na to, że nic takiego nie będzie miało miejsca i Touch ID zostanie zintegrowany z wyświetlaczem.
Źródło: DigiTimes
Ceny Apple iPhone 8
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.