Samsung znowu płonie. Tym razem doszło do samozapłonu Galaxy J7 (2016) i to akurat wtedy, gdy bawiło się nim dziecko. Samsung nie ma powodów do zadowolenia, bowiem za tydzień na rynek ma powrócić felerny Galaxy Note7.
Z wielu powodów Samsung Galaxy Note7 był najgorętszym smartfonem 2016 roku. Producent chciałby, żeby chodziło tutaj o jego niesamowite możliwości i niezwykłą popularność. Los postanowił inaczej i sprawa nabrała bardzo dosłownego charakteru, bowiem smartfon dotknęła plaga samozapłonów. Gdy wydawało się, że odnaleziono przyczynę tego problemu, a sam Galaxy Note7 za tydzień wróci na rynek w odnowionej wersji, w Pakistanie spłonął kolejny Samsung.
Powyższe zdjęcia udostępniła Naureen Ahsan. Widzimy na nim model Galaxy J7 (2016), który zapalił się i wybuchł. Pech chciał, że w tym czasie bratanek kobiety grał na telefonie w grę My Talking Tom, a w zabawie towarzyszyła mu córka pani Ahsan. Na szczęście nikomu nic się nie stało, choć mogło być niebezpiecznie.
Nie wiemy, co było przyczyną tego incydentu, ale najprawdopodobniej jest to wina wadliwej baterii, która mogła zostać uszkodzona przez użytkownika. To możliwe, bowiem dostęp do niej jest w tym modelu bardzo łatwy, ze względu na ściągalną klapkę. W tej sytuacji nie wolno wyciągać zbyt daleko idących wniosków, choć lepiej by było, gdyby takie wypadki nie miały miejsca.
Źródło: ValueWalk
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.