Coraz więcej Amerykanów wykorzystujących smartfony napędzane Androidem przesiada się na iPhone’y – wynika z nowego raportu CIRP. Wszystko wskazuje na to, że trend ten będzie coraz silniejszy.
iPhone 7 i iPhone 7 Plus znajdują się na rynku już prawie od roku. Na jesieni spodziewamy się premiery ich wersji, oznaczonych literką „S” oraz wyczekujemy specjalnej edycji, która dotychczas znana jest pod nazwą iPhone 8.
Niedawno wspominałem, że według badań stare iPhone’y wciąż są bardzo popularne. Ponad 60% z kiedykolwiek wyprodukowanych smartfonów z logiem nadgryzionego jabłka nadal jest aktywnych. I chociaż wydawać by się mogło, że rynek w pewien sposób już nasycił się produktami Apple to jednak nie ma niczego bardziej mylnego.
Wydaje się jasne, że Apple nie będzie narzekało na brak zainteresowania w tym i kolejnym roku. Według plotek, premiera „ósemki” będzie na jesieni, ale sprzedaż może ruszyć znacznie później. Nie od dzisiaj mówi się o problemie z dostępnością specjalnej wersji tuż po prezentacji. Trzeba jednak też spoglądać na całkowity popyt, który wygeneruje rynek.
Tutaj Apple ma pole do popisu, ponieważ jeszcze w kwietniu opisywałem badania, według których ponad 80% nastolatków w USA planuje mieć iPhone’a, jako następnego smartfona. Już teraz trzy czwarte badanych jest posiadaczami tej marki. Ale to nie koniec, bowiem najnowszy raport Consumer Intelligence Research Partners wskazuje na jeszcze większe zainteresowanie iPhone’ami.
Według CIRP w drugim kwartale 2017 roku na iPhone’y przesiadło się więcej użytkowników smartfonów z Androidem niż kiedykolwiek wcześniej w ciągu ostatniego roku. Sprzedaż iPhone’a 7 i 7 Plus w minionym kwartale oszacowano na 81% wszystkich sprzedanych modeli iPhone’ów w USA. Mowa zatem o znacznie lepszych wynikach firmy niż jeszcze na początku tego roku, kiedy to Tim Cook wspominał, że przyczyną słabszej sprzedaży są piętrzące się pogłoski na temat iPhone 8.
Wszystko wskazuje więc na to, że końcówka tego roku i początek następnego będzie naprawdę interesująca pod względem analitycznym. Jestem ciekawy czy Apple kolejny raz pobije rekord sprzedaży, czy może jednak nadmuchana bańka pęknie i pozostanie niesmak niezrealizowanych, ale wyidealizowanych przez nas wszystkich oczekiwań wobec „ósemki”, o których możecie poczytać w zbiorczym wpisie.
Źródło: 9to5mac, opracowanie własne
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.