Meizu Pro 7 został oficjalnie zaprezentowany. Dzień po premierze na Twitterze jednego z menadżerów Meizu pojawiło się wideo prezentujące działanie drugiego ekranu.
Jednym z najbardziej oczekiwanych smartfonów tego roku pod względem nowych dodatków był Meizu Pro 7. Podwójny ekran rozbudzał wyobraźnię na długo przed debiutem – teraz możemy oficjalnie podejrzeć co oferuje drugi wyświetlacz umieszczony z tyłu urządzenia.
Pokazał to na krótkim wideo dyrektor odpowiedzialny za marketing Meizu na świecie – Ard Boudeling. Jak możemy zobaczyć na wideo tylny panel jest dotykowy i wyświetla kolory – nie jest to zaskakująca wiadomość, ponieważ potwierdza wcześniejsze doniesienia. Czego zatem możemy dowiedzieć się z filmiku?
Na wideo pokazane zostały powiadomienia, na które odpowiadać możemy przy pomocy głównego ekranu. Co najważniejsze kamera do selfie w Pro 7 może okazać się niemal całkiem zbyteczna – niewielki podgląd na dodatkowym ekranie pozwoli nam zrobić selfie przy użyciu podwójnego, głównego 12 Mpix aparatu.
To rozwiązanie nieco przypomina mi maleńkie lusterka z tyłu urządzenia na starszych, klasycznych modelach z klawiaturą. Jak widać z biegiem czasu „proste” rozwiązania czasem okazują się najlepsze. Mimo wszystko ciekaw jestem pierwszych testów i próbek zdjęć głównego aparatu. Cieszyłbym się, gdyby zaskoczyły mnie bardziej niż się tego spodziewam.
Tylny ekran umożliwia również personalizację tapety, która może być animowana, a także wyświetla licznik kroków, stan naładowania baterii, przypomnienia z kalendarza oraz inne podstawowe powiadomienia. Co ciekawe wyświetla on również miniaturową grafikę podczas słuchania muzyki. Ten ekran robi wrażenie.
Ceny Meizu Pro 7 zaczynają się od około 1600 zł kończąc na nieco ponad 2200 zł – to oczywiście ceny po przeliczeniu z chińskiej waluty. Urządzenie, jeśli trafi na polski rynek z pewnością będzie nieco droższe. Tak czy inaczej jestem niezwykle ciekawy pierwszych wrażeń. Ceny wydają się być rozsądne – jeżeli pójdą w parze z dobrą funkcjonalnością to sukces tego modelu jest nieunikniony.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.