iPhone 8 może się nie sprzedać. Kupicie smartfon za prawie 5000 złotych?

Nie cichną komentarze dotyczące ceny iPhone 8. Smartfon ma kosztować około tysiąca dolarów i jak wynika z badań, obecnie zdecydowanych na niego jest tylko 11% osób.

Specyfikacja iPhone 8 wskazuje, że na pewno zapłacimy za niego więcej niż za aktualną generację smartfonów z logo nadgryzionego jabłka. Wciąż nie możemy być pewni, jaka ostatecznie będzie cena tego smartfona, ale wszystkie plotki wskazują na pułap 1000 dolarów. Oczywiście według niektórych może to być 950 dolarów za najmniej pojemny model, przy czym wersja najbogatsza w najbardziej krańcowych spekulacjach mogłaby kosztować ok. 1200-1400 dolarów. Czy zatem znajdą się chętni na taki wydatek?

Odpowiedź jest bardzo prosta – oczywiście, że tak! Ważniejsze pytanie brzmi jednak, jak duży będzie ostateczny popyt. W tej chwili to również wróżenie z fusów, niemniej jednak analitycy prześcigają się w podawaniu mniej lub bardziej dokładnych przewidywań. Inni, jak firma Barclays – pytają swoich klientów o zainteresowanie iPhone 8. Z ankiety przeprowadzonej przez niniejsze przedsiębiorstwo wynika, że tylko 11% odpowiadających jest gotowych do kupienia smartfona za cenę powyżej 1000 dolarów.

Lepiej wygląda sytuacja z osobami, które już teraz używają iPhone’a. W przypadku takich jednostek wynik został podbity do 18%. Większa gotowość do zakupienia „ósemki” wśród tych jednostek raczej nie powinna zaskakiwać. Być może są oni zdania, że wybranie smartfona tego producenta to „pewny zakład”, o którym mówił sam Steve Wozniak, odpowiadając na kwestię – dlaczego ludzie chętnie wydają więcej pieniędzy na produkty Apple.

iPhone X oraz iPhone 8 – wiemy o nich już wszystko

Prawdę mówiąc, powyższe wyniki mogą, ale nie muszą wskazywać zainteresowania wobec iPhone 8. Dla mniej zamożnych osób będą przecież tańsze wersje (iPhone 7S i 7S Plus), które również sprzedadzą się bardzo dobrze. Co więcej, początkowo iPhone 8 ma być i tak trudno dostępny. Dywagacje na temat startu jego sprzedaży również nie ustają. Wiemy jedynie, że nic jeszcze nie jest przesądzone. Wracając jednak do samej ceny smartfona z topowej półki – sytuacja wygląda też nieco inaczej niż w USA, aniżeli w Polsce.

Jeżeli sporą część Amerykanów odstrasza cena tysiąca dolarów za smartfona to, co ma powiedzieć Polak? W USA, w zależności od stanów podatek może być mniejszy lub większy. W Polsce VAT wynosi aż 23%, więc nie trudno jest przeliczyć sobie kwotę za podstawowy model (najprawdopodobniej 128 GB) iPhone 8. Cena będzie wynosiła prawie lub ponad 5 tysięcy złotych. Pytanie więc czy jesteście w stanie przeznaczyć taką kwotę na nowy smartfon z logiem nadgryzionego jabłka?

• iPhone 8 – wszystko, co wiemy do tej pory

Źródło: CNBC, opracowane własne