Całkiem niedawno Sharp pokazał nowy smartfon, stworzony w duchu bezramkowego designu. Producent nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i pracuje nad kolejnym, flagowym urządzeniem, z jeszcze lepszym stosunkiem wielkości wyświetlacza do całego przedniego panelu. Rendery pokazują, jak ten smartfon ma wyglądać.
Na długo przed tym, jak świat mobilnych technologii oszalał na punkcie Xiaomi Mi Mix, japońska firma Sharp tworzyła smartfony z wąskimi ramkami wokół ekranu. Niestety, z powodu ich bardzo ograniczonej dostępności opinia publiczna dość szybko o nich zapomniała, a później zapomniał o nich będący w bardzo poważnym kryzysie Sharp. Gdy firmę przejął Foxconn myślałem, że Japończycy na zawsze porzucą ambitne projekty, ale Sharp Aquos S2 pokazał mi, jak bardzo się myliłem. Okazuje się, że to jeszcze nie koniec nowości od tego produenta
Na powyższych renderach widzimy nieznany, flagowy smartfon Sharp, który na pierwszy rzut oka ma zauważalnie węższe ramki wokół ekranu, niż Sharp Aquos S2, którego widzicie na grafice wiodącej u góry wpisu. Ramka dolna została wyraźnie zredukowana i jest na tyle mała, że nie zmieścił się już na niej czytnik linii papilarnych – miejsca starczyło tylko dla kamerki i dość tajemniczego paska, który przypomina mi sposób implementacji kolorowych diod LED w dawnych smartfonach Sony. Co ciekawe, nigdzie nie widać czytnika linii papilarnych; czyżby miał on trafić bezpośrednio pod ekran? A może znajdziemy go w klawiszu włączania i wyłączania telefonu?
Jak na razie nie wiadomo, kiedy smartfon z powyższych grafik doczeka się swojej premiery. Nawet nie wiemy, jak będzie się nazywał. Być może dowiemy się tego na IFA 2017, gdzie ma być obecny Sharp.
Źródło: Slashleaks
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.