Chińska firma Coolpad w sierpniu zaprezentuje flagowy model Cool Play 6. Czy zaoferuje coś oprócz przydługiej nazwy? Jaka będzie specyfikacja Coolpad Cool Play 6?
Coolpad oficjalnie ogłosił, że 20 sierpnia w Dubaju zadebiutuje nowy flagowiec, model Cool Play 6. Przyznam osobiście, że nazwa nie kojarzy mi się zbyt flagowo i „premium”. Co zaoferuje w kwestii specyfikacji?
W zasadzie smartfon debiutował już Chinach w okolicach maja, ale teraz ma odbyć się jego właściwa premiera, między innymi na ważny dla producenta rynek indyjski. Ciekawa sytuacja.
Bateria będzie miała pojemność 4000 mAh. Coolpad opisuje swoje urządzenie jako model dla graczy, a więc możemy spodziewać się mocnego procesora. I faktycznie jest on mocny, ale nie najmocniejszy. Jednostką centralną będzie Snapdragon 653, a nie jak byśmy się spodziewali Snapdragon 835.
Procesor będzie wsparty przez 6 GB pamięci RAM. Zdjęcia prasowe zdradzają również obecność podwójnego aparatu na pleckach urządzenia. Póki co jednak nie wiadomo nic o przeznaczeniu drugiej matrycy.
Wydaje mi się, że na górze i na dole smartfonu, z tyłu znajdują się plastikowe wstawki. Czyli nie możemy liczyć na aluminiową obudowę typu unibody. Słabo jak na flagowca.
Słabo wypada również front. Grube czarne ramki w 2017 roku, kiedy wszyscy producenci biją się o każdy milimetr kwadratowy powierzchni ekranu wyglądają jak z poprzedniej ery. Rozmiar ekranu to 5 cali, a obraz będzie prezentowany w rozdzielczości FullHD.
Moim zdaniem jest to typowy przykład urządzenia, które będzie wyposażone we flagowe podzespoły, ale nie znajdzie wielu nabywców, ponieważ będzie niedopracowane. Co mi po topowej wydajności, gdy obudowa skrzypi przy każdym wzięciu do ręki, a ekran ma wyprane kolory.
Co jest dla Was bardziej istotne? Topowe podzespoły tanich, ale nie zawsze dobrze wykonanych chińskich flagowców czy jakość wykonania superśredniaków?
Źródło: gsmarena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.