Nieczęsto piszemy na łamach gsmManiaKa o Telekomunikacji Polskiej. Tym razem jednak chyba warto zrobić wyjątek. W wywiadzie udzielonym dla Parkietu, prezes Grupy TP zapowiedział daleko idące zmiany w przedsiębiorstwie. Start w przetargu na nowe częstotliwości, zmiana marki na Orange oraz zakończenie sprzedaży usług telefonii stacjonarnej w ciągu trzech najbliższych lat – to niektóre z nowości szykowanych przez TP.
Grupa TP zamierza mocno uderzyć w rynek. Jednym z mocnych argumentów ma być dostęp do szybkiego internetu bezprzewodowego – przypomnijmy, że ostatnio taką usługę wprowadziła do swojej oferty sieć Plus (na bazie technologii LTE).
W przyszłym roku państwo zapewne zaoferuje w przetargu częstotliwości 800 MHz i 2,6 GHz i na pewno będziemy po nie startować
– powiedział w wywiadzie dla Parkietu Maciej Witucki, prezes TP.
Co więcej z nowości? Kluczowe znaczenie ma mieć również zmiana nazwy z TP na Orange. Do takiego posunięcia firma szykowała się jeszcze w 2009 roku, jednakże z wielu powodów wtedy okazało się być to niewskazane. Czy w 2012 roku będzie inaczej?
To dla mnie właściwie pewne, chyba że jak w 2009 r., gdy się do tego przymierzaliśmy, wydarzy się kolejny potężny kryzys.
– odpowiada na to pytanie Witucki.
Warto również wspomnieć o komentarzu Wituckiego w sprawie rezygnacji ze sprzedaży usług telefonii stacjonarnej w ciągu 3 lat.
Wyobrażam sobie, że grupa TP nie będzie wtedy (w 2015 roku, przyp.red) sprzedawała już telefonii stacjonarnej, tylko łączność przez komórki lub telefony w technologii VoIP
– stwierdził prezes TP.
Choć słowa Wituckiego brzmią bardzo zdecydowanie, propozycja zastąpienia wszystkich aktywnych obecnie usług stacjonarnych komórkowymi, i to zaledwie w ciągu 3 lat, brzmi jak scenariusz filmu SF. Nie tylko ze względu na techniczne ograniczenia TP, ale również ze względu na przyzwyczajenia ludzi. Ciężko mi uwierzyć, aby telekomunikacyjny gigant zdołał tak szybko narzucić swoją wolę kilku milionom dotychczasowych abonentów stacjonarnej telefonii analogowej. A jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii?
Źródło: Parkiet, media24
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.