O nowych urządzeniach Koreańczyków z popularnej serii Galaxy A wiemy coraz więcej. Okazuje się, iż Samsung może wyposażyć wszystkie modele Galaxy A na 2018 rok w przycisk i funkcję, która moim zdaniem jest kompletnie zbędna.
Nie ma co się rozpisywać – wszyscy już wiemy, że Samsung przygotowuje nowe smartfony z serii Galaxy A, które będą reprezentować średnią półkę Koreańczyków w 2018 roku. O tych urządzeniach wiemy coraz więcej, jednak martwi mnie ostatnia, świeża plotka, która pojawiła się w sieci. Według niej, praktycznie wszystkie sprzęty Galaxy A (2018), niezależnie od modelu zostaną wyposażone w dedykowany przycisk, który podobnie, jak w Galaxy S8 czy S8+ lub Galaxy Note 8 będzie uruchamiał inteligentnego asystenta Bixby…
Bixby to jedna z największych kontrowersji ostatnich miesięcy – głównie względem tego, jak bardzo Samsung promował to rozwiązanie oraz wręcz blokował aplikacje i rozwiązania, które pozwalały na wyłączenie wspomnianego przycisku do aktywacji asystenta. Co ciekawe, po kilku miesiącach Koreańczycy faktycznie się poddali i pozwolili wszystkim wyłączyć dodatkowy guzik na obudowie. Samsung nie umożliwił jednak przypisania do tego guzika konkretnej akcji ani skrótu i nie wydaje mi się, aby taka możliwość została kiedykolwiek dodana.
Nie zrozumcie mnie źle – Bixby w Galaxy A (2018) to kolejna rzecz, którą Samsung będzie chciał przepchnąć ze swoich flagowców do średniej półki. Problem polega na tym, że tak naprawdę z tej funkcji korzysta ułamek użytkowników, a w Polsce zapewne tylko garstka lub konkretna nisza – chciałbym poznać konkretne liczby i procenty związane właśnie z tym zagadnieniem.
Test telefonu Samsung Galaxy A5 (2017). Smartfon (na pozór) idealny
Bixby w „średniakach” będzie więc zapewne kolejną, kuszącą możliwością, która będzie miała dać wszystkim przedsmak tego, co znajduje się we flagowych sprzętach z logo Samsunga. Mnie to niestety nie przekonuje i faktycznie Samsung mógłby się z tym wstrzymać na rzecz innych funkcji.
Chociażby dopracowanego systemu podwójnego aparatu fotograficznego.
Źródło: Weibo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.