Wygląda na to, że przyszłoroczne smartfony będą miały bardziej dokładne i wydajne układy GPS, które znacząco poprawią pozycjonowanie urządzenia i będą mniej drenowały baterię.
W przyszłym roku możemy spodziewać się kilku trendów, które będą przybierać na sile. Po pierwsze, producenci będą jeszcze chętniej kierować się w kierunku bezramkowego wyglądu smartfona. Po drugie – możemy spodziewać się dalszej implementacji podwójnych aparatów. Po trzecie, smartfony zaczną otrzymywać ulepszone moduły GPS.
Nowe układy GPS od firmy Broadcom (BCM47755) wkrótce zaczną pojawiać się w smartfonach. Pozwolą one na dwie istotne rzeczy, a jedną z nich będzie zoptymalizowana wydajność. Dzięki temu użytkowanie Google Maps czy innych aplikacji, wykorzystujących pozycję GPS powinno zdecydowanie mniej drenować baterię. To bardzo dobra wiadomość, która ucieszy chyba każdego. BCM47755 ma potrzebować do działania o 50% mniej energii niż aktualne moduły GPS, które znajdziemy w smartfonach. Ta poprawa wydajności była możliwa, dzięki użyciu 28-nanometrowego designu czy wykorzystaniu nowej architektury przy tworzeniu chipu.
Drugą ważną zmianą będzie dokładniejsze określanie pozycji. Dotychczasowe GPS-y potrafią ją określić na poziomie dokładności do 5 metrów. Nowy układ pozwoli na jej zmniejszenie do zaledwie 30 centymetrów!
BCM47755 lepiej wskaże naszą pozycję także w miastach czy wewnątrz budynków. Myślę, że taka dokładność może nie tylko cieszyć, ale również przerażać. Na razie nie wiadomo, jakie smartfony otrzymają jako pierwsze nowe układy, ale są one już gotowe do masowej produkcji.
Źródło: IEEE
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.