Firma NPD Group opublikowała dane na temat branży smartfonów. Okazuje się, iż zmiany, jakie zaszły w bieżącym roku w tym sektorze są dość poważne. Raport dotyczy rynku amerykańskiego, ale warto pamiętać, iż ma on wielki wpływ na globalny segment smartfonów.
Najpopularniejszym systemem w USA jest dziś Android. Rok 2010 platforma zamykała z rynkowymi udziałami na poziomie 42%. W okresie od stycznia do października 2011 wzrosły one do 53%. Wzrost jest zatem widoczny, a niewykluczone, iż okres świąteczny dodatkowo wzmocni ten OS na rynku. Powody do zadowolenia mają także inwestorzy Apple. Mimo ostrej konkurencji firmie z Cupertino udało się zwiększyć rynkowe udziały z 21% w roku 2010 do 29% w październiku bieżącego roku.
Pracownicy NPD przekonują, iż wzrost dwóch gigantów był możliwy przede wszystkim dzięki niestabilnej sytuacji pozostałych graczy tego rynku. W roku 2010 platformy innych producentów zajmowały 38% rynku. Dziś wskaźnik ten kształtuje się na poziomie 17%. Największe spadki zaliczyło RIM – z 25% w roku ubiegłym do zaledwie 10% w roku bieżącym.
Warto przyjrzeć się jeszcze końcówce stawki. Mimo iż rynkowe udziały Windows Phone zwiększyły się do 2%, to Microsoft nie ma powodów do dumy – większość osób rezygnujących z Windows Mobile w roku 2011 zdecydowała się na platformy innych korporacji. Firma z Redmond może się dziś pochwalić rynkowymi udziałami na poziomie 5%. Po jednym punkcie procentowym posiadają Symbian i webOS.
Zdaniem szefa NPD Group – Rossa Rubina, rok 2012 wyjaśni bardzo wiele kwestii w branży mobilnej. Okaże się, czy dzisiejsi liderzy utrzymają tendencję wzrostową i swoje pozycje. Microsoft otrzyma odpowiedź na pytanie o swoje szanse w sektorze po wprowadzeniu poprawionej platformy i ścisłej współpracy z Nokią, a RIM będzie mógł powalczyć o powrót klientów z pomocą BlackBerry 10.
Źródło: Astera
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.