LG V30 trafił już do pierwszych użytkowników na świecie. Niestety, sprzęt nie okazał się ideałem – niektórzy właściciele LG V30 donoszą, że ich egzemplarze mają problem z ekranem P-OLED. To już kolejny flagowiec Koreańczyków, który może mieć jakąś wadę.
W Polsce ciągle musimy czekać na LG V30 (prawdopodobnie aż do listopada). Jednak smartfon jest już sprzedawany na wybranych rykach, m.in. w Stanach Zjednoczonych. To właśnie z tego kraju płyną pierwsze doniesienia o dość poważnym problemie LG V30.
Powyższe zdjęcia zostały zrobione w ciemnym otoczeniu, a jasność podświetlenia została zredukowana do niskich wartości. Jak widzicie, LG V30 nie wyświetla równomiernie szarego tła. Pierwszy o tym zjawisku doniósł serwis Ars Technica, który już wcześniej spotkał się z tym problemem, testując model LG G Flex, również wyposażony w matrycę P-OLED. Mogłoby się wydawać, że to jednostkowy przypadek, ale niektórzy użytkownicy LG V30 potwierdzają, że ich smartfon ma ten sam problem. Na szczęście są też sztuki, w których taka przypadłość nie występuje.
Gdy tylko zauważyłem omówione wyżej skargi przypomniała mi się recenzja LG V30 z serwisu GSMArena, który odnotował ciekawą rzecz. Okazuje się, że czerń w LG V30 świeci, co jest dziwnym zjawiskiem w przypadku ekranów OLED. Jak na razie nie wiemy, co jest przyczyną tych wszystkich zjawisk.
To już kolejny flagowiec LG, który nie jest bezproblemowy – takie modele jak LG G4, LG G5 czy LG V10 mają problemy z bootlopami lub powidokami, za co LG zostało nawet pozwane. Miejmy nadzieję, że w przypadku LG V30 skończy się na wadliwej partii ekranów i do Polski trafi produkt z wzorowym wyświetlaczem. W końcu można tego wymagać od smartfona, który ma kosztować niemal 4000 złotych.
Źródło: Reddit, Ars Technica
Ceny LG V30
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.