Zdaje się, że poznaliśmy cenę obu wariantów OnePlus 5T. Czy smartfon będzie droższy od poprzednika i ewentualnie o ile?
Potężny przeciek z zeszłego piątku zdradził specyfikację i wygląd OnePlus 5T, którego oficjalnie poznamy 16 listopada. Względem poprzednika zmienione zostanie niewiele – teleobiektyw zostanie wymieniony na zwykły aparat z jaśniejszym obietywem (f/1.7), a przekątna ekranu zostanie wydłużona do 6,01 cala, przy jednoczesnej zmianie proporcji na 18:9. Przy okazji producent zredukuje ramki wokół wyświetlacza, przez co OnePlus 5T nie będzie znacznie większy od OnePlus 5, co świetnie pokazują poniższe fotki:
Inni producenci przyzwyczaili nas do tego, że za taką zmianę wzornictwa trzeba dodatkowo zapłacić. Wszyscy podejrzewali, że tak samo zrobi OnePlus, jednak raport z Indii sugeruje coś innego. Jeśli informacje podane przez serwis źródłowy znajdą potwierdzenie w rzeczywistości, to Hindusi zapłacą za OnePlus 5T tyle samo, ile musieli zapłacić za OnePlus 5. Konkretne kwoty wyglądają następująco:
Po bezpośrednim przeliczeniu na złotówki dostajemy 1830 złotych za wersję 6GB/64GB i 2105 złotych za wariant 8GB/128GB. Warto jednak pamiętać, że OnePlus nie ustala już polskich cen swoich flagowców, każąc kupować nam w euro. Na ten moment nie wiadomo, czy Chińczycy zdecydują się podnieść cenę w Europie, ale trop z Indii pozwala nam sądzić, że tak się nie stanie, więc najprawdopodobniej omawiany telefon będziemy mogli kupić w dniu 21 listopada za:
- OnePlus 5T 6GB/64GB – 499 euro (ok. 2100 złotych),
- OnePlus 5T 8GB/128GB – 559 euro (ok. 2360 złotych).
Jeśli OnePlus rzeczywiście zdecyduje się na zachowanie ceny OnePlus 5 w przypadku poprawionego OnePlus 5T, to będę pod wrażeniem. Z drugiej strony jestem ciekaw reakcji tych osób, które kupiły już OnePlus 5. Jeśli jesteś w tej grupie to czy żałujesz, że nie poczekałeś/aś na OnePlus 5T?
Źródło: TechDipper, Dailymotion
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.