Samsung posiada już całkiem sporo zabezpieczeń w swoich smartfonach, które mają chronić naszą prywatność. Okazuje się, iż koreańska firma może szykować się do implementacji kolejnej technologii. Producent złożył w tym celu dość… ciekawy patent.
W smartfonach (tych flagowych) od Samsunga znajdziecie pięć różnych metod pozwalających na autoryzację podczas blokady ekranu. Jest nim rozpoznawanie twarzy, skaner tęczówki, odcisk palca, wzór lub po prostu kod PIN. Pięć to jednak za mało według Samsunga i bardzo prawdopodobne, iż Koreańczycy pracują nad kolejnym rozwiązaniem. Przynajmniej tak sugeruje ostatnie, patentowe zgłoszenie wspomnianego producenta.
Na naszych dłoniach znajdziemy mnóstwo linii, które oczywiście różnią się w zależności od człowieka. Metoda odblokowywania smartfona za pomocą linii papilarnych zdaje się mieć już wieki, tak więc pora na coś nowego. Według patentu Samsunga, przednia kamera urządzenia miałaby posłużyć do przeskanowania oraz zrobienia zdjęcia wnętrza naszej dłoni. Po co? Odpowiedź jest prosta: po to, aby ukryć w niej podpowiedź do hasła, gdybyśmy ewentualnie zapomnieli danych służących do zabezpieczenia smartfona.
Obecnie możemy przypomnieć hasło między innymi przez zresetowanie go za pomocą konta Samsung, jednak opatentowana metoda byłaby znacznie szybsza – oczywiście o ile „ukryta w ręce” podpowiedź byłaby skuteczna.
TEST | Samsung Galaxy Note 8. Czy to najlepszy smartfon na rynku?
Oczywiście nie wiadomo czy ten patent kiedykolwiek wejdzie w życie oraz zostanie przekuty w realną funkcję służącą Samsungowi jako dodatkowe zabezpieczenie smartfona. Nie jest to może rewolucja, a bardzo przyjemny, kolejny dodatek mający zwiększyć nasz komfort. Ja sam bowiem zaczynam nieraz gubić się w danych dostępowych do poszczególnych usług czy serwisów.
Co sądzicie o takim zapamiętywaniu haseł?
Źródło: Patentscope
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.