Wszystko wskazuje na to, że tegoroczne święta znów zgarnął jeden producent. Drugi nawet nie deptał mu po piętach, ale również jest warty odnotowania. Oto firmy, których urządzenia były najczęstszymi prezentami.
Kolejny rok z rzędu obyło się bez niespodzianki. Najwięcej w tegoroczne święta zgarnęła jedna firma, którą jest Apple. To właśnie jej smartfony, zegarki i tablety były najczęstszymi prezentami, jakie znalazły się pod choinką. Tak wynika z danych zebranych przez Flurry Analytics z okresu 19-25 grudnia.
Całość bardzo jasno przedstawia się na wygenerowanym wykresie. Spójrzcie sami. Prawie połowa aktywowanych urządzeń (44%) miała logo nadgryzionego jabłka. Na drugim miejscu mieliśmy Samsunga z dużo niższym wynikiem 26%. Nawet do Koreańczyków, Huawei miało daleką drogę, bowiem tutaj mowa jest tylko o 5%. Dalej mamy już ścisk – Xiaomi, Motorola, LG, Oppo zgarnęły odpowiednio po 3%.
Przypomnę, że w 2016 roku sytuacja wyglądała praktycznie tak samo. Apple i Samsung cały czas grają pierwsze skrzypce. Spójrzmy jeszcze na rozkład procentowy smartfonów Apple, które były najczęściej aktywowane. Okazuje się, że tutaj rządziły starze modele – iPhone 6, 6S, 7 i 7 Plus. Z najnowszych flagowców, powyżej dziesięciu procent uzyskał jedynie iPhone X. Warto jednak odnotować, że dane zebrane przez Flurry są ogólnoświatowe i to nie pierwszy raz, kiedy w skali globalnej bardziej popularne są starsze i jednocześnie tańsze modele.
A Wy jakie smartfony i tablety znaleźliście pod choinką? Wpasowaliście się w światowe trendy czy poszliście pod prąd?
Źródło: Flurry Analytics
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.