iPhone X pokonał Samsunga Galaxy Note 8 w ekstremalnym teście wyświetlaczy i ich podatności na wypalenie pikseli. A pamiętajcie, że oba smartfony mają podzespół wyprodukowany przez Koreańczyków.
Nie bez przyczyny DisplayMate stwierdził kilka miesięcy temu, że iPhone X ma najbardziej zaawansowany wyświetlacz OLED na rynku. Najnowszy, ekstremalny test przeprowadzony przez azjatycką stronę Cetizen potwierdza wcześniejsze doniesienia.
iPhone X, Samsung Galaxy Note 8 i Samsung Galaxy S7 Edge przez 510 godzin wyświetlały jedną grafikę. Gdyby ktoś chciał szybko przeliczyć to mowa o ponad 21 dniach, w których smartfon wyświetla obraz na maksymalnej jasności. Wszystko po to, by sprawdzić, jak starsze i nowsze technologie w smartfonach dwóch największych producentów radzą sobie z podatnością na wypalenie. Okazuje się, że rozwiązanie zaimplementowane przez Apple w oprogramowaniu wykonuje „dobrą robotę”.
Co ciekawe jednak, iPhone X otrzymał lekkie ślady wypalenia pikseli już po 17 godzinach. Na szczęście były one ledwo widoczne i nie przeszkadzały w ogóle, w czasie codziennego użytkowania smartfona. W dalszym toku testu nie pogorszyły się. Natomiast inaczej sytuacja wyglądała w przypadku Galaxy Note 8. Tutaj, po 62-godzinie smartfon uzyskał niespodziewanie bardzo zauważalne wypalenia pikseli.
Ostatecznie, najgorzej poradził sobie zeszłoroczny Galaxy Note 8. Lepiej od niego wypadł starszy smartfon Samsunga z 2016 roku – Galaxy S7 Edge. Przypomnę jeszcze, że panele OLED w iPhone X zostały wyprodukowane przez Koreańczyków. Widzimy więc jasno, że dostosowanie technologii przez oprogramowanie to bardzo istotna kwestia, w której Samsung niekoniecznie jest liderem.
Źródło: Citizen
Ceny Apple iPhone X
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.