Data premiery Huawei P20 została ujawniona. Jeśli chcesz dowiedzieć się, dlaczego Huawei P20 to najciekawszy smartfon, który zadebiutuje w tym roku, to zapraszam do przeczytania tego tekstu.
Znany z celności swoich przecieków Roland Quandt podzielił się na swoim Twitterze datą premiery Huawei P20. To, że stanie się to na MWC podejrzewaliśmy już od dawna. Od teraz 25 dzień lutego można zaznaczyć sobie w kalendarzu. Co ciekawe, Tweet zniknął niedługo po publikacji.
Firma podobno zaczęła rozsyłać już zaproszenia na MWC. Podczas targów w Barcelonie ma odbyć się wydarzenie, na którym zaprezentowana zostanie rodzina flagowców P20, która według poprzednich plotek obejmie trzy modele. Więcej o nich dowiecie się z poniższego tekstu autorstwa Michała:
Huawei P20, P20 Plus oraz P20 Pro na schematach. Mamy też częściową specyfikację
W tytule napisałem, że nie mogę doczekać się premiery Huawei P20, więc wypada mi się z tego wytłumaczyć. Jak wiecie, jestem posiadaczem Huawei P10 od jakiś 4 miesięcy. Nie jest to jednak powód, dla którego tak bardzo interesuje mnie następca. A przynajmniej nie jedyny. Po pierwsze, ciekawi mnie kierunek, w którym zamierza podążać firma.
Po drugie, Huawei P20 jest znacznie bardziej intrygujący niż na przykład Samsung Galaxy S9. Nie dlatego, że uważam go z góry za lepszego smartfona – w ogólnym rozrachunku pewnie model Koreańczyków okaże się lepszy. Flagowiec Huawei jest jednak póki co bardziej tajemniczy, podczas gdy o S9 wiemy już w zasadzie wszystko. Nie ma na co czekać, czym się ekscytować.
Dlatego właśnie nazwałem Huawei P20 najciekawszym smartfonem 2018 roku. Nie wykluczam, że go kupię – ale na pewno nie ze względu na przywiązanie do marki. Po prostu flagowce Huawei są zwykle nieco tańsze od konkurencji, a w Huawei P10 nieco kuleje aparat – zwłaszcza po zmroku. Nie to, że jest zły – po prostu Samsung robi ładniejsze fotki. Pozytywnie również oceniam EMUI – to najwygodniejsza nakładka na Androida, z jakiej korzystałem.
To moje główne powody, dla których czekam na Huawei P20. A co Wy o nim sądzicie?
Źródło: Roland Quandt
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.