Firma NPD zaprezentowała wyniki swoich badań dotyczących rynku mobilnego w Stanach Zjednoczonych. Okazuje się, iż w segmencie smartfonów doszło pod koniec ubiegłego roku do poważnych zmian w zakresie udziałów poszczególnych platform. Powody do niepokoju mają zwłaszcza decydenci w Google.
Urządzenia z mobilnym systemem operacyjnym Android nadal cieszą się wielką popularnością na rynku amerykańskim, ale po piętach depcze mu iOS. W III kwartale poprzedniego roku aż 60% słuchawek z systemem operacyjnym posiadało na pokładzie zielonego robota. W kolejnych miesiącach wskaźnik ten spadł do 47%. W tym samym czasie rynkowe udziały Apple i smartfonu iPhone wzrosły z 26 do 43%. Nietrudno się domyślić, iż największą rolę odegrała tu realizacja słuchawki iPhone 4S, która pojawiła się na rynku amerykańskim w połowie października.
Na trzecim miejscu pod względem popularności znajdują się telefony BlackBerry ze stajni RIM. Ich udziały nadal jednak spadają (w ostatnim okresie skurczyły się z poziomu 8 do 6%). Eksperci NPD zauważyli także, iż popularność smartfonów nadal rośnie. W chwili obecnej 2/3 sprzedanych na rynku amerykańskim telefonów to „inteligentne urządzenia”. W IV kwartale 2010 roku wskaźnik ten wynosił 50%.
Źródło: Compulenta
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.