CEO firmy ARM Holdings – Warren East stwierdził, że mobilne chipy Intel nie wytrzymają konkurencji z ARM. Jego wypowiedź jest reakcją na ekspansję Intela na rynku procesorów mobilnych, który w chwili obecnej jest opanowany przez tylko jednego gracza (ARM). Słowa CEO to wyłącznie marketing, czy Intel faktycznie nie ma tu czego szukać?
W swoim wystąpieniu East zwrócił uwagę na kilka ważnych kwestii. Stwierdził, iż Intel chce być liderem na rynku, ale przy okazji spytał: Czy Intel zamierza też być liderem efektywność energetycznej? I sam sobie odpowiedział: Oczywiście, że nie. Dodał także, iż Intel wykorzystuje technologie, które nie są przeznaczone dla urządzeń mobilnych. Jednocześnie cały czas podkreślał on, że chipy ARM odznaczają się dużą mocą i niską energochłonnością. Wspomniał o produkcie Cortex A7, który gwarantuje odpowiednią moc, a przy tym potrzebuje dużo mniej energii niż konstrukcje sprzed kilku lat.
Ludzie oczekują coraz więcej po swoich telefonach, ale rozmiary baterii pozostają niezmienne. To jak z samochodem, w którym nie zmieniano pojemności baku, a wy chcecie na nim przejechać 100 mil więcej niż zazwyczaj. Wówczas możecie liczyć tylko na bardziej efektywny silnik
dorzucił Warren East.
Źródło: Reuters
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.