HMD Global zaczyna mieć przerost ambicji i oby nie skończyło się to źle dla producenta. Nokia może bowiem w tym roku pokazać jeszcze dwa flagowe smartfony, których rozwój został ponoć rozpoczęty już jakiś czas temu.
HMD Global podbiło targi MWC w Barcelonie swoimi prezentacjami – i to dosłownie. Marka była najczęściej wspominana na premierze i Wy sami daliście dobitnie znać, że podobają Wam się nowości od wspomnianego producenta. Trudno się temu dziwić: Nokia 7 Plus czy Nokia 8 Sirroco wyglądają fenomenalnie, nawet mimo wysokich cen. Okazuje się, że pięć nowych smartfonów na 2018 rok, to może być za mało dla HMD. Firma chciałaby jeszcze na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy zaprezentować dwa nowe flagowce: Nokię 8 Pro oraz Nokię 9.
Zastanawia mnie tylko… po co nam kolejne wydanie Nokii 8? Zobaczyliśmy już wersję Sirocco, która ma naprawdę świetną specyfikację i nie za bardzo wiem, czym od niej mogłaby się różnić wersja Pro. Ulepszonym aparatem? Większą ilością RAMu? Nie mam niestety pojęcia i nie jestem Wam w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Plotki mówią o tym, że na pewno zobaczymy w tym modelu 5,5 calowy wyświetlacz. I tyle.
Drugim, bardziej interesującym smartfonem jest Nokia 9. To kolejny flagowiec z krwi i kości, który ma wykorzystywać najlepsze i najnowocześniejsze technologie związane z mobilną fotografią, a także… ma posiadać czytnik linii papilarnych wbudowany bezpośrednio pod ekran. Zarówno Nokia 8 Pro, jak i Nokia 9 będą flagowcami wykorzystującymi do działania najnowszą jednostkę mobilną Qualcomma – procesor Snapdragon 845.
Pod względem ceny, Nokia 9 ma kosztować mniej więcej tyle, co smartfony konkurencji: mam tu na myśli chociażby Samsunga Galaxy S9.
Kiedy więc premiera? Według przecieków Nokia 8 Pro pojawi się jeszcze w sierpniu tego roku, a Nokię 9 zobaczymy miesiąc później – dokładnie we wrześniu.
Pamiętajcie, że to wszystko nie są jeszcze potwierdzone informacje, tak więc warto wziąć je z przymrużeniem oka.
Źródło: NokiaPowerUser
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.