Xiaomi wyprzedziło Samsunga na indyjskim rynku smartfonów. To dopiero pierwszy krok, bo Xiaomi w ciągu kilku lat będzie sprzedażowym numerem jeden. Czy to oznacza, że kupując smartfona najlepiej wybrać Xiaomi?
Samsung jest największym producentem na świecie, jeśli idzie o liczbę sprzedawanych smartfonów. To dobrze znany fakt, o którym pisaliśmy już wielokrotnie. Ich smartfonom naprawdę ciężko jest coś zarzucić, a obcięcie ilości modeli w ofercie wyszło firmie na dobre. Może by tak wziąć z nich przykład, drogie Huawei? Później może być już za późno, bo na rynku jest już ktoś, kto ich naśladuje.
Samsung, Xiaomi i Apple
Wiecie, co łączy te firmy? Zacznę od banałów. Ogromna rozpoznawalność na rynku. Świetne urządzenia, które sprzedają się jak świeże bułeczki. Jeszcze lepszy marketing. Ale dla mnie największa siła leży gdzie indziej. Mam tu na myśli prostotę budowania oferty.
Zacznę od Apple, bo to najprostszy przykład. Apple ma iPhony. Obecnie trzy, o których premierze słyszał każdy. Nawet, jeśli na co dzień od technologii trzyma się bardzo daleko. Jeśli chcesz kupić coś tańszego, to oficjalnie w sklepach znajdziesz jeszcze dwie poprzednie generacje, które nawet teraz są dobrym zakupem. Nie tanim, ale moim zdaniem wciąż dobrym. Chcesz jeszcze taniej? Proszę uprzejmie, oto iPhone SE.
To teraz Samsung. Budżetowa seria J, która ma zdominować oferty operatorskie. Są tanie, a ekrany Super AMOLED czynią z nich bardzo ciekawy zakup. Nawet pomimo przeciętnej specyfikacji. Dalej jest seria A, która w tym roku została drastycznie ograniczona do jednego modelu (przynajmniej w Polsce). Samsung Galaxy A8 to dobry sprzęt, ale moim zdaniem warto poczekać na nieco lepszą cenę – 1900 złotych to nadal sporo. Są też flagowce z serii S i Note, których nikomu przedstawiać nie trzeba.
W tym miejscu przechodzimy do Xiaomi. Znowu mamy prostotę, chociaż nie aż taką, jak w przypadku Samsunga, o Apple nie mówiąc. Mamy Xiaomi Redmi, czyli tańsze smartfony. Przedstawiać je tutaj, to jakby tłumaczyć szefowi kuchni, jak ugotować ziemniaki. Chcesz smartfona, który jest w czymś bardzo dobry? Postaw na serię Mi. Xiaomi Mi6 jest bardzo wydajny. Xiaomi Mi Mix 2 ma bardzo „bezramkowy” ekran (i jest bardzo wydajny). Ogromna bateria? Xiaomi Mi Max 2 to jeden z najlepszych phabletów na rynku. Do tego tani, bo obecnie kupisz go za 1000 złotych.
Xiaomi wygrało z Samsungiem
Tak, póki co dopiero w Indiach. Ten bowiem rynek dostarczył nam tej informacji. Niektórzy z Was na pewno wiedzą, że Hindusi kochają Xiaomi tak, jak Polacy kochają Huawei. Niekoniecznie zwracam się tu do wszystkich z Was, bo każdy ma swoje preferencje. Sam posiadam Huawei P10, ale to raczej wynik dobrej promocji i świadomy wybór, niż sympatia do określonego producenta. Dlatego też pewnie niedługo pozbędę się go. I zrobię to bez specjalnego żalu, by na kolejne pół roku związać się z inną marką. Może z Xiaomi, a może nie.
Xiaomi będzie największym producentem na rynku
Nie mam co do tego wątpliwości. Smartfony Xiaomi rzadko budzą we mnie chęć zakupu. Doceniam jednak postęp, jaki z generacji na generację się w nich dokonuje i jestem pewien, że w ciągu najbliższych miesięcy nie tylko Huawei i Apple będą zagrożone. Gorący oddech chińskiego smoka poczuje też Samsung, który choć projektuje świetne smartfony, to Xiaomi robi tańsze. I to będzie kluczem do ich sukcesu.
Źródło: gsmarena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.