HTC U12 life ma być tegorocznym smartfonem klasy średniej, który zadebiutuje obok HTC U12+ i zarazem zastąpi U11 life. Czy model ten okaże się na tyle interesujący, aby warto było go kupić?
HTC U11 life uważam za jeden z ciekawszych smartfonów klasy średniej, który zadebiutował w ubiegłym roku. I choć miał silną konkurencję, to jednak wyróżniał się na ich tle, przede wszystkim autorskimi rozwiązaniami HTC, a także świetnym wyglądem tylnej ściany. A z racji tego, że zbliża się premiera następcy, który zadebiutuje jako HTC U12 life, to warto o nim chwilę porozmawiać. Przedstawię Wam swój pomysł na wyposażenie, a także design HTC U12 life, który zadebiutować powinien w maju tego roku, obok HTC U12+.
HTC modelem U11 life podniosło sobie wysoko poprzeczkę
Nie da się ukryć, że HTC U11 life jest smartfonem ładnym, a do tego bardzo dobrze wykonanym. Jego najmocniejszą stroną jest oczywiście tylny panel, który pokryty został akrylowym szkłem. Dodatkowo tył został zeszlifowany, dzięki czemu wszystkie ramki są znacznie smuklejsze niż reszta konstrukcji. Ponadto HTC zrezygnowało z uwidaczniania pasków antenowych. Warto jeszcze dodać, że obudowa jest wodoszczelna (certyfikat IP67). To wszystko sprawia, że designerzy HTC podnieśli sobie wysoko poprzeczkę i oczekiwania wobec U12 life są spore. Myślę jednak, że niewiele trzeba zmienić w obecnym projekcie, aby otrzymać smartfon nowoczesny i do tego stylowy.
Przede wszystkim trzeba pozbyć się ramek z frontowego panelu, które w tym roku nie mają racji bytu, gdyż królują ekrany o proporcjach 18:9. Dobrze by było, gdyby były jeszcze węższe, niż w HTC U11+. Poprzez zredukowanie ramek, HTC mogłoby zastosować wyświetlacz o przekątnej około 5.5”, na którym treści wyświetlane będą w rozdzielczości FHD+ (2160 x 1080 pikseli). Takie rozmiary sprawią, że U12 life będzie podobnych rozmiarów, co poprzednik, aczkolwiek zaoferuje większą powierzchnię roboczą.
Życzyłbym sobie, aby tylna ściana pozostała w tym samym klimacie, a w ekranie zabrakło wcięcia. O ile jednak pierwsze życzenie może zostanie spełnione, o tyle notch ma się pojawić, co zresztą potwierdza Evan Blass. Ogromna szkoda, że HTC także chce podążać drogą, która wybiera w ostatnim czasie coraz więcej producentów. Nie twierdzę, że to złe rozwiązanie, bo nie miałem przyjemność korzystać ze smartfonu z takim wycięciem, ale po prostu jakoś to do mnie nie przemawia.
Skoro mniej więcej nakreśliłem Wam idealny (według mnie oczywiście) design HTC U12 life, to teraz przyszedł czas na podzespoły.
Wydajnośc powinna być typowa dla smartfonu ze średniej półki cenowej
Nie oczekuję, że HTC U12 life będzie brylował w testach syntetycznych, bo ma być przecież następcą średniaka. Chciałbym jednak, aby oferował odpowiednio wyższą wydajność, dlatego też odpowiednim układem SoC byłby tutaj Snapdragon 636, w którym obecne jest osiem rdzeni Kryo 260 o taktowaniu dochodzącym do 1,8 GHz, a także chip graficzny Adreno 509. To wydajna jednostka, która jest o 40% szybsza od popularnego Snapdragona 630, a sam układ graficzny charakteryzuje się wzrostem wydajności o 10%, względem Adreno 508.
Qualcomm Snapdragon 636 w połączeniu z 4-gigabajtową pamięcią RAM, zapewniłby wydajność na odpowiednim poziomie. Oczywiście nie obraziłbym się, gdyby w sprzedaży pojawiła się także wersja z 6GB pamięci RAM. Wtedy też taki HTC U12 life byłby konkurentem dla Meizu E3 i Xiaomi Redmi Note 5 (AI Dual Camera).
Do tego dołożyłbym jeszcze 64GB pamięci użytkowej z możliwością rozszerzenia poprzez wykorzystanie standardowego czytnika microSD.
Czego jeszcze oczekuję od HTC U12 life?
Stereofonicznych głośników multimedialnych — nawet w konfiguracji znane ze smartfonów Huawei, a także HTC, a zatem jeden powinien znaleźć się na dolnym obrzeżu, a drugi nad ekranem i być zarazem głośnikiem do rozmów. Nie wyobrażamsobie także, bay zabrakło wyprofilowanych słuchawek dokanałowych (adaptacyjne) oraz technologii HTC USonic. Taki zestaw sprawiłby, że HTC U12 life będzie jednym z najlepszych smartfonów muzycznych w swoim przedziale cenowym.
HTC nie powinno rezygnować z Edge Sense, czyli zestawu gestów wykonywanych poprzez ściskanie bocznych ramek, choć to rozwiązanie powinno zostać jeszcze bardziej dopracowane, aby podnieść komfort użytkowania.
Jak na multimedialnego średniaka przystało, na tylnym panelu zagościć powinien aparat umożliwiający wykonanie zdjęć w każdych warunkach oświetleniowych. Nie liczę na jakość oferowana przez ubiegłoroczne flagowce, ale coś na poziomie możliwości Samsunga Galaxy S7. 🙂
Ile powinien kosztować HTC U12 life?
Sugerowana cena detaliczna w momencie rynkowej premiery nie powinna przekroczyć 1600 złotych, gdyż inaczej lepszym wyborem może okazać się smartfon z 2017 roku, ale z wyższej półki cenowej, którego cena zdążyła już spać do podobnego poziomu.
Jaki powinien być według Was HTC U12 life? Czy podzespoły i wygląd zaproponowane przeze mnie przemawiają do Was? Dajcie znać w komentarzach.
Ceny HTC U12 life
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.